Plaża w Dziwnowie, upalne sobotnie popołudnie...Nagle słabnie mężczyzna, okazuje się, że ma zawał serca. Przyjeżdża pogotowie, ratownicy rozpoczynają reanimację. Udaje się na tyle, że 50-latek zostaje przetransportowany na oddział kardiologii do jednego ze szczecińskich szpitali.
Niestety, ale Pan zmarł w szpitalu:(
Doktor Piotr jak zawsze dobra robota!! Pozdrowienia
to ludzie na plazy pomogli utrzymać go przy życiu natychmiastowa reakcja kilku osób, którzy przystapili do reanimacji trzymali parasol, a po przyjezdzie karetki jak mogli tak pomagali dziękuje
Strażacy musieli pomóc, bo nie ma fizycznej możliwości wyciągnięcia pacjenta z piaszczystej plaży...A dwa, że wmamy więcej widzów niż pomocników...
na ulicy Konopnickiej powinien być odnowiony z lewej strony chodnik w Kamieniu odnawiają to czemu nie w Wolinie na ulicy Konopnickiej z lewej strony.
Udało się na tyle? Udało się ! Ratownicy zrobili kawał dobrej roboty. Pan ŻYWY trafił do szpitala. Teraz wszystko w rękach lekarzy. Powodzenia