Krótką historię o tym wszystkim opowiedział nam Pan Konrad:
fot. Andrzej Ryfczyński
Czterech kolegów i jedna koleżanka już kolejny urlop spędzają na rowerach. Tym razem wybrali trasę wzdłuż zachodniej granicy naszego kraju. Do Świnoujścia przyjechali pociągiem i zaraz ruszyli w drogę. Nasz reporter spotkał ich przy wjeździe do Lubina. Zatrzymali się przy sklepiku w środku Lubina. Wtedy lider grupy Konrad Maguder za zgodą całej grupy udzielił naszemu portalowi krótkiego wywiadu.
Krótką historię o tym wszystkim opowiedział nam Pan Konrad:
fot. Andrzej Ryfczyński
- Jesteśmy grupą zorganizowaną, pochodzimy z Tarnawy, Nowej Dęby, Rzeszowa i Krakowa. Znamy się od dawna. Chcemy przejechać trasę ze Świnoujścia wzdłuż granicy zachodniej do Bogatyni, potem do Wodzisławia Śląskiego. W Szczecinie dołączą do nas jeszcze dwie osoby. Od lat jesteśmy przyjaciółmi i wymyśliliśmy sobie, że zorganizujemy taką wyprawę. Trzy lata temu zrobiliśmy już granicę wschodnią z Tarnawy Niżnej do Gołdapi, rok temu ze Świnoujścia do Suwałk, a dwa lata temu z Tarnawy Niżnej do Piwnicznej. Zostanie jeszcze odcinek z Wodzisławia Śląskiego do Piwnicznej i będziemy mieli całą Polskę objechaną wzdłuż granicy. Teraz mamy marzenia by rowerami zwiedzać Estonię, Ukrainę a nawet Rumunię - dodał Pan Konrad.
fot. Andrzej Ryfczyński
Po krótkim odpoczynku i uzupełnieniu płynów rowerzyści pojechali dalej ulicą Główną do końca i dalej przez WPN wzdłuż Zalewu Szczecińskiego do Karnocic. Przed pożegnaniem wszyscy byli pozytywnie nastawieni do życia, a na rowerach mieli niemal cały dobytek potrzebny do życia, wszystko co potrzebne do przetrwania na trasie.
fot. Andrzej Ryfczyński
źródło: www.ikamien.pl
Szerokiej i bezpiecznej drogi!!
A my w Wolinie też mamy takiego pasjonata Jarka, który objechal już Polskę wzdłuż granic a teraz drugi rok z kolei zwiedza na rowerze Bałkany..pozazdrościć takiego hobby.Rowerzysci-pozdrowienia
Szkoda tylko, że tras rowerowych nie ma za dużo i trzeba głównymi drogami się przemieszczać, co nie jest zbyt bezpieczne w kraju, gdzie każdy kierowca spieszy się, bo musi odebrać zaraz poród i inne takie...