Festyn rozpoczął się złożeniem kwiatów pod obeliskiem „Rybakom, którzy nie powrócili z morza”.
fot. kam
Tegoroczny Festyn Morski – Ster na Dziwnów w Dziwnowie należał do udanych. Piękna pogoda, wiele atrakcyjnych zabaw i konkursów oraz duża frekwencja, zarówno mieszkańców gminy jak i sezonowych gości.
Festyn rozpoczął się złożeniem kwiatów pod obeliskiem „Rybakom, którzy nie powrócili z morza”.
fot. kam
Jak zwykle w trakcie festynu wszyscy festynowi goście częstowani byli własnoręcznie przygotowanymi potrawami z ryb przez panie ze Stowarzyszenia Nasz Dziwnów. Prawie 2 tony ryb podarowali miejscowi rybacy.
fot. kam
W tym roku w festynie wzięło udział Wolińskie Stowarzyszenie Rybaków realizujące projekt „Wolin – wyspa smaków, zalew świeżych ryb”.
fot. kam
- Stowarzyszenie Nasz Dziwnów pozyskało środki na zorganizowanie imprezy Festyn Rybaka w Dziwnowie w ramach Programu Operacyjnego „Rybactwo i Morze”. Pozyskane środki to 188 639,00 złotych, z przeznaczeniem na dwa lata. Koszty kwalifikowane to 80 procent ujętych w zestawieniu finansowym. Operacja pt. „Promowanie, zachowanie i upowszechnianie rybactwa, jako dziedzictwa kulturowego na obszarze Lokalnej Strategii Rozwoju poprzez organizację Festynu Rybaka w Dziwnowie w latach 2018-2019 – powiedziała Emilia Szafran prezes Stowarzyszenia.
fot. kam
Impreza wzbogacona była koncertami zespołów szantowych, a wieczór zakończył kilkunastominutowy pokaz fajerwerków.
fot. kam
Głównym akcentem drugiego dnia Festynu Morskiego było odsłonięcie na Wybrzeżu Tadeusza Kościuszki pamiątkowej tablicy upamiętniającej 100-lecie utworzenia Marynarki Wojennej RP oraz 75. rocznicę powołania 8. Kołobrzeskiego Batalionu Saperów Marynarki Wojennej w Dziwnowie.
mzk
źródło: www.ikamien.pl
Zostałam z córką tak źle i niegrzecznie potraktowana przez jedną z Pań, że odechciało mi się tej ryby i żałowałam, że przestałyśmy w kolejce 30 minut (ta Pani była chyba tam za karę, albo może za często gasiła pragnienie złotym płynem w plastikowym kubku, który jak rozumiem był dla zdrowotności).Szkoda, że trafiłyśmy akurat na to stanowisko bo obserwując pozostałe, miłe i uśmiechnięte Panie trudno zrozumieć co robiła na takim festynie tamta Pani. Nigdy więcej Festynu Morskiego w Dziwnowie.
Faktycznie problem bo jak za darmo to trzeba koniecznie się najeść i jeszcze marudzić że same flądry, no tak rozdawać wędzonego łososia czy węgorza to by pasowało, najlepiej żeby można było zabrać do lodówki w domu było by ekstra. Ciekawe czy by zabrakło gdyby trzeba było zapłacić, myślę że nie bo było by gadanie no tak nawet tu chcą kasę. Oj ludzie ludzie czy jest coś co nasz kochany naród zadowoli?
Nie pojadłem. Zabrakło.
Maniek ! Pojadłeś??
może mała tabliczka Dowódcy, który zginą w katastrofie pod Smoleńskiem. Piotr
czy byli Rodziny Rybaków, którzy nie wrócili z morza co wie o tym Pan Burmistrz. Myślę, ze wiele Piotr
Prawda gościu 37.248.153. Same flądry i nieświeże dorsze.
Zalew świeżych ryb, których jak na lekarstwo i martwych fok.