ikamien.pl • Czwartek [24.05.2018, 17:58:56] • Świnoujście
Nie grozi nam śmiertelny wirus choć w obu przebadanych przypadkach stwierdzono malarię

fot. Andrzej Ryfczyński
Duże zaniepokojenie mieszkańców wywołała informacja o nagłej śmierci jednego z członków załogi statku handlowego który przypłynął do nas z filipińską załogą na pokładzie. Najgorsze przypuszczenia kazały brać pod uwagę obecność śmiertelnego wirusa, gdy po dwukrotnej reanimacji chory Filipińczyk zmarł w niedługim czasie od przywiezienia go do szpitala. Obawy mogły również wynikać z faktu, iż drugi Filipińczyk został w poniedziałek odwieziony do szczecińskiego szpitala. Dziś nasz dziennikarz uzyskał najnowsze informacje, które podaje Małgorzata Kapalan, Rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej.
Jak informuje Małgorzata Kapalan, zmarły jest już po sekcji zwłok, wykryto u niego malarię. Potwierdziła również, że zmarły miał krwotok z górnych dróg oddechowych.
Prócz tego dowiedzieliśmy się, że dopiero wczoraj (wtorek) pobrano do badania krew od kilku innych osób mających kontakt z załogą tego statku.
Statek, na którym zdarzył się przypadek malarii wciąż cumuje przy Nabrzeżu Chemików, wczoraj jeszcze trwała kwarantanna, a jednostka była pilnowana przez Straż Graniczną.
to wszystko było za pużno zawiodły wszystkie służby.port nie jest gotowy na wybuch takiej epidemi. po za tym nie ujawnia pewnie prawdy bo ludzie rezerwacje w hotelach odwołali by.