"Jestem mieszkańcem Międzywodzia i świadkiem wielu zaniedbań budowlanych związanych z wykonaniem drogi wojewódzkiej nr 102. Przesyłam zdjęcia niezabezpieczonych i nieoznakowanych wykopów, po których skaczą małe dzieci czekające na autobus. Obok pracują maszyny budowlane i pracownicy " spod biedronki". Trzeba czekać, aż dojdzie do tragedii może wtedy zainteresuję się tym Wojewódzki Inspektorat".
Świetlice dzieciom zróbcie
Jest jeden wielki burdel!! Jeden kładzie kostkę A dwóch opartych o łopatę. Jak w filmie Barei. A władze mają wszystko w dupie. Taka prawda.
A noże wykonawca powinien zamknąć tą drogę do czasu ukończenia robót, to buło by wymarzone przez wykonawcę prac a jak na to patrzyli by mieszkańcy to oceńcie już sami.
nie bawią się tylko czekają na przystanku na autobus
to nie firma ma pilnowac ruchu tylko kierowcy powinni sie stosowac do swiatel ale jednak tak nie jest i robi sie bajzel, policja stanie tam na chwile i zrobi pozadek
a to, ze na drodze dziury i mozna urwac zawieszenie to czy to normalne? Firma, ktora buduje ten odciek drogi nie zabezpecza nalezycie porzadku i ruch na drodze jest katastrofalny. Kazdy jezdzi jak chce. Czerwone swiatlos woje a kierowcy swoje. Co na tosoltys Dziwnowa
Ale to zd.numer 2 jakies stare od 3 dni przy przystanku jest położona kostka co prawda tylko koło niego ale jednak
Tak wykonawca powinien wyrównać deska i czerwony dywan rozłożyć. Bo dzieci w dzisiejszych czasach są tak ograniczone że z podniesieniem nogi może być problem. Budowa powinna stawać za każdym razem kiedy pojawia się pieszy. A dzieci jak widać zdrowe i zadowolone.
Masakra za budowę odpowiada wykonawca powinien to zabezpieczyć
z dzieciństwa pamietam ze zawsze najlepsza zabawa byla na budowie:)