Z ujawnionych planów resortu wynika, że Inspektorat ma zostać połączony z Państwową Strażą Rybacką. Nowa instytucja odpowiadać będzie wszystkie sprawy związane z rybołówstwem morskim. W założeniach Główny Inspektora Rybołówstwa ma zostać połączony z Państwową Strażą Rybacką. Nowa instytucja będzie wykonawczym organem resortu do spraw rybołówstwa. Ciekawa ma być struktura nowej administracji. Wszyscy bowiem inspektorzy pracujący dotychczas na wybrzeżu mają zachować miejsca pracy jednak formalnie miejscem ich zatrudnienia stanie się Warszawa gdzie na pewno również będą musieli „bywać".
Aby koncepcja Ministra weszła w życie potrzebna jest jeszcze akceptacja Komitetu Stałego Rady Ministrów, a po niej głosowanie w Parlamencie co powinno być już raczej formalnością skoro autor koncepcji-minister, reprezentuje także Sejmową większość.
Czemu się dziwicie przecież tam są grube ryby.
dokladnie jak za KOMUNY!! PZPPIS !!
Ciekawe, czy już Wyższy Urząd Górniczy z Katowic przenieśli do Warszawy?
No, i proszę Warszawa leży nad Bałtykiem?? Inspektorat Morski, to powinien działać nad morzem, wedle logiki. Ale, chodzi o stołki dla swoich, bo przecież " nowy twór" będzie rozbudowany stanowiskowo!! Wszystko muszą mieć w swoich łapach!!
a tak naprawdę to po co ta straż rybacka, kłusownicy jak grypa coraz mocniej atakuje.Nawet jak zadzwonisz i tak nie robią nic no chyba że na początku roku bo karty trzeba wykupić ale od marca już nie uświadczysz.A jak do warszawy przeniosą to już wogóle nic nie będą robić tylko podwyżki kart