ikamien.pl • Sobota [25.12.2010, 00:48:14] • Kamień Pomorski
Koń powiedział… smacznego! Kot Filemon tylko głośno popsioczył. A krowa…

fot. Wojtek Basałygo
To nie żart - to wydarzyło się naprawdę! Zgodnie z odwieczną tradycją w Wigilię Bożego Narodzenia zwierzęta przemówiły ludzkim głosem.
Najstarsi gospodarze z jednej zw wsi położonej na wyspie Wolin nie widzą w tym nic nadzwyczajnego. Gospodarz przed podaniem pierwszej potrawy wigilijnej, zgodnie ze zwyczajem przygotowywał wieczerzę dla wilka: nabrał na łyżkę trochę grochu, położył go na oknie i pukając w szybę powiedział:
- Wilku, wilku, chodź do grochu! Jak nie przyjdziesz do grochu, to nie przychodź do Nowego Roku! Zabieg ten ma zabezpieczyć dobytek przed dzikimi zwierzętami, a dom przed złodziejami.

fot. Wojtek Basałygo
Po wieczerzy, wszyscy domownicy udali się do stajni, by zanieść zwierzętom reszki jedzenia ze stołu wigilijnego, siano wyciągnięte spod obrusu i podzielić się z zwierzętami specjalnym, różowym opłatkiem. Gdy wszyscy już ze wyszli ze stajni, reporterzy iikamien.pl wdrapali się na stryszek gdzie w przeddzień Wigilii przygotowano wygodną czatownię, aby w ciepłym sianku móc spokojnie podsłuchać nocne zwierząt rozmowy. O czym zwierzęta w tym roku gadały?

fot. Wojtek Basałygo
- Szczyt, do czego to doszło żeby facetów kolczykować - powiedział zbulwersowany kozioł, który zgodnie, z zaleceniami Unii Europejskiej, w tym roku został zakolczykowany specjalnym żółtym identyfikatorem. Krowa Mysia narzekała na ciasnotę w oborze i na brak jaskółek, które zżerały w wielkich ilościach upierdliwe muchy. Jaskółek już w oborze nie uświadczysz - ich gniazda zniszczyli gospodarze! I to znowu przez unijne dyrektywy!

fot. Wojtek Basałygo
Pies Filutek, znaleziony w lesie dwa lata temu narzekał, że kot Filemon jest zawsze faworyzowany przez gospodarzy przy misce. Kury niestety okazały się nie za mądre i jedyne, co potrafiły powiedzieć to: -.. Robak… Robaaak … Robak. Najbardziej złośliwa okazała się kobyłka Baśka: – Stanisław owies gospodarzom podbiera i zamiast nam do stajni w żłób sypać to do worka pakuje, a później gdzieś wynosi!
Świnka Wiola nie mogła uwierzyć, że jej przeznaczeniem jest hak w sklepie mięsnym. No i najważniejsze - najstarsza w stadzie owca, o imieniu Heńka powiedziała, że przyszły rok będzie dla wszystkich ras i gatunków (także dla nas - ludzi) lepszy od poprzedniego!
A o czym w tym roku dyskutowały zwierzęta naszych Czytelników?
haha fajna bajka :) Wesołych Świąt! :)