ikamien.pl • Czwartek [01.03.2018, 17:54:26] • Kamień Pomorski
73 lata temu wojska generała Szatiłowa wkroczyły do Kamienia

fot. internet
W tym roku już 4. marca, w przeddzień 73 rocznicy upamiętniającej zdobycie Kamienia przez wojska 2. Frontu Białoruskiego 5. marca 1945 roku, na Placu 5 Marca odbędzie się uroczystość rocznicowa.
Uroczystość rocznicową rozpocznie Msza święta w katedrze kamieńskiej, udziałem pocztów sztandarowych organizacji kombatanckich, organizacji społecznych, zakładów pracy, szkół.
Po Mszy świętej uczestnicy przejdą pod pomnik „Poległym za polskość tych ziem” na Plac 5 Marca, gdzie planowane są okolicznościowe przemówienia, a także złożenie kwiatów.

fot. internet
Przypominamy wydarzenia z marca 1945 roku: Po zajęciu Stargardu część 2. Gwardyjskiej Armii Pancernej 2. Frontu Białoruskiego skierowała się na Nowogard i dalej do granic powiatu kamieńskiego. Ta złożona z dużej liczby czołgów grupa stanęła 4. marca 1945 roku o godzinie 18.00 na granicy powiatu kamieńskiego. Pierwszy radziecki czołg z desantem piechoty dotarł do Rzewnowa 5. marca o godzinie 14.20, dwie minuty później drugi. O godzinie 14.38 pod miastem stanęło 10 czołgów, z tego połowa z desantem piechoty. O 14:46 pierwszy czołg pojawił się przed pozycją obronną na cmentarzu. Rosyjska piechota, w tym 150. Dywizja 3 Armii Uderzeniowej 1 Frontu Białoruskiego generała majora Wasilija Szatiłowa (która w maju zatknęła sztandar na murach Reichstagu) wdarła się w pozycje obronne. W rejonie wodociągów czołgi i piechota również wdarły się w tamtejsze stanowiska. Ponieważ pozycje stały się niemożliwe do utrzymania, obrońcy cofnęli się za nasyp kolejowy. W międzyczasie dalsze czołgi wdarły się szosą golczewską przy cmentarzu na przedmieścia. O 15.25 pierwszy czołg przekroczył nasyp kolejowy w rejonie Domu Zdrojowego (dawny hotel „Polonia” w parku). Większa liczba czołgów nadjechała o 15.55 szosą od strony Rzewnowa. Dalsze czołgi o 16.10 przedostały się do miasta przez przejazd kolejowy, pokonując zapory przeciwpancerne (ustawione pionowo pnie drzew o wysokości 1,8 m, wkopane na 4 metry, w postaci kwadratów z przejściem pomiędzy nimi, wypełnionych złomem i częściami maszyn). Zapora przeciwpancerna przy dworcu kolejowym broniona była przez miejscowy Hitlerjugend.
Jednocześnie od samego rana od strony Trzebiatowa rozpoczął natarcie 7. Korpus Pancerny Armii Czerwonej. Głównym celem było uderzenie z flanki od wschodu na Kamień dla odciążenia ataku z kierunku Golczewa. 5. marca o godz. 14.00 czołówka pancerna zajęła stanowiska w okolicy Grabowa i prowadziła ostrzał Kamienia. O 21:00 Kamień naciskany był już ze wszystkich kierunków przez silne związki pancerne.
Oddziały piechoty rano 6 marca poprzez Świerzno i Trzebieszewo dotarły do Grabowa. Skuteczna obrona przed mającymi przewagę Rosjanami i Polakami nie była już możliwa, Kamień został poddany, obrońcy wycofywali się na Wyspę Chrząszczewską. Do miasta weszli żołnierze 75. Korpusu Uderzeniowego Armijnego oraz Polacy z 5. Pułku Piechoty II Dywizji, dowodzonej przez pułkownika Antoniego Szabelskiego z I Armii Wojska Polskiego, dowodzonej wówczas przez gen. Stanisława Popławskiego.

fot. internet
Po ustaniu walk część Niemców, dotychczasowych mieszkańców miasta, wróciła z Wyspy Wolin. Mimo, że w mieście stały rosyjskie czołgi, rano 8. marca Kamieniem wstrząsnął potężny wybuch, wysadzony został most na Wyspę Chrząszczewską na której dalej bronili się Niemcy. Kamień w dalszym ciągu był ostrzeliwany przez Niemców: 6. marca o 13.00 na Stare Miasto spadły 3 pociski 230 mm, wystrzelone z lasu pod Świnoujściem, niszcząc m.in. ratusz. 8. marca niszczyciel „Paul Jakobi” wystrzelił w kierunku miasta 400 pocisków 127 mm, w dniach 13. i 22. marca niszczyciel „Z 34” i torpedowiec „T 33” wystrzeliły w kierunku miasta w sumie ponad 800 pocisków 150 mm, powodując ogromne pożary miasta, niszcząc je ponad 70 procentach. W walkach zginęło wielu Rosjan i Polaków oraz 200 Niemców.

fot. internet
W połowie marca Rosjanie ewakuowali ludność niemiecką w kierunku Golczewa i Płot, uznając miasto obszarem frontowym. 8. kwietnia 1945 roku niemiecki oddział specjalny wysadził kamieński browar. Około 2 tysięcy ton jęczmienia paliło się przez prawie miesiąc. Niemieccy mieszkańcy do Kamienia powrócili pod koniec kwietnia 1945 roku.
Bezpośrednio po konferencji poczdamskiej 2. VIII 1945 zgodnie z jej postanowieniami, władze polskie rozpoczęły wysiedlanie niemieckiej ludności, do miasta zaczęli przybywać polscy osadnicy, przede wszystkim wojskowi.
mzk
Resort sie buntuje czerwonych miluje!!
Wiedziałem, że Jarek i spółka na nowo piszą historię Polski, ale że są już tacy, którzy ją przeczytali i natychmiast stosują w życiu jak pan Stiopa to nie przypuszczałem.
teraz tez ci stoi hahaha
Ty Stefan, to na pewno znasz historię i wiesz dokładnie jak było, to tylko pogratulować-w tym czasie tj dwa miesiące przed wprowadzeniem stanu wojennego byłem w USA, wszystkie stacje telewizyjne a było ich 12 pokazywały na okrągło ruchy wojsk paktu warszawskiego ze wszystkich stron granic Polski a u nas teraz się mówi że nie weszliby do nas no to pytam się jak to jest, zgromadzenie takich ilości wojska na granicach było tylko dla zabawy-może się kiedyś dowiemy jaki był udział, naszych pseudo przyjaciół we wprowadzeniu stanu wojennego a ile było to z inicjatywy np Jaruzelskiego i czy nie był to kompromis ze strony USA i innych aby obyło się bez przelewu krwi-poddaję to pod rozwagę Stefan
NAJŁATWIEJ PISAĆ I MÓWIĆ CO NAM INNI WKŁADAJĄ DO GŁÓW A NIE MYŚLEĆ. COŚ TYM LUDZIOM Z TAMTYCH CZASÓW JESTEŚMY WINNI, TYLKO ŻE NAJLEPIEJ TO WSZYSTKICH OPLUĆ.
Po 1 o 25 lat za puzno. Po 2 jeżeli nie zabierze się też stopni naukowych zdobytych za komuny to lepiej wcale tego nie ruszać.
Jak to taki komunizm i zabierć to te ziemie trzeba oddać bo to zrobili komuniści.
Brawo Stefan mądre słowa !!
wojsko czerwone i czerwony general 1968 robil czystki antysemickie w LWP w tym byl lepszy od gomulki polubil tez czechoslowacje dla obrony komunizmu i swojej wladzy wprowadzil stan wojenny wszyscy sie go bardzo bali az do jego smierci jak hitlera niemcy!!
Jak się czyta takie teksty jakie wypisuje Stefan, to ręce opadają. Skąd się tu Stefan wziął, pewnie dziadek zdobywał te ziemie dla Polski. Niech pomyśli choć chwilę gdzieby teraz był, nie wiem. Ale wiem jedno to alianci nas w to bagno wpakowali. Tak samo jak zostawili nas na pastwę losu w 1939 roku. a wielu Polskich niby komunistów starało się wywalczyć minimum niezależności. Jak np. W. Gomułka uchronił Polską wieś przed całkowitą kolektywizacją. Nawet Józef Wisarionowicz nie wierzył w komunizm w Polsce twierdząc: że komunizm pasuje Polsce jak krowie siodło
Widać, że p.Stefan zna już historię najnowszą tylko z podręczników. Gdyby żył w tym okresie, to widziałby to trochę szerzej.
A już myślałem, że Kamień zdobyli żołnierze wyklęci !
A dlaczego zabierają...? Nad tym pomyśl, kim był...
Jesteś nieuczciwy. Dobrze wiesz, że nie za to, tylko za jego (Jaruzelskiego) późniejsze" zasługi" dla Polaków. Jaruzelski okazał się nie Polakiem, tylko" nastajaszczim sowietskim sołdatom, nastajaszczim bolszewikom. kamunistom". A komunizm, jak ci za pewne wiadomo, zgodnie z polskim prawem jest ideologią totalitarną i zbrodniczą. I za te właśnie zasługi będzie zdegradowany, o wiele, wiele lat za późno. Konkludując, młodzi Polacy, warto znać historię, tą prawdziwą, a wtedy będziecie odporni na takie wypociny, jakie tu zaprezentował Anonim o godz. 18.31
A dziś jednemu ze zdobywców tych terenów zabierają stopień generalski. Wdzięczność.