Przed laty obrzędom ludowym związanym z tym dniem towarzyszyły także inne zwyczaje. Na wsiach organizowano orszaki, znane było także „chodzenie z kozą”. Dziś te tradycje praktycznie zanikły. Ale śledzie nadal królują na naszych domowych stołach. Zaproszenie na tę pyszną zakąskę pozostaje pretekstem do licznych spotkań w gronie rodzinnym albo znajomych, organizacji ostatnich karnawałowych potańcówek.
Na szczęście na tego śledzika Unia nie nałożyła żadnych limitów więc delektujemy się smakiem ostatek ile kto może.
Życzymy Wam aby w tym dniu nikogo nie ominął smak śledziowych delicji!
mi odbiera zazwyczaj albo nie ten trunek
bo picie daje zycie!!
To zawsze była i jest okazja do picia