Jaką moc przyciągania ma tłustoczwartkowy pączek…? Posłużmy się przykładem ze stolicy gdzie reporterzy utrwalili w ubiegłym roku kolejkę do jednej z cukierni, która ustawiła się o… czwartej nad ranem. Specjalistom od statystyk udało się podsumować nasze dokonania tego dnia. Cały naród wcina tego dnia ok. 100 milionów pączków, czyli średnio po około 2 i pół pączka na głowę ale wiadomo, że rekordziści mogą pochwalić się znacznie lepszym wynikiem.
Warto dodać, że pączek też przeszedł swoistą ewolucję. Zwłaszcza przy okazji tłustego czwartku powstaje w wielu odmianach i smakach. Czasami trudno jest nawet trafić na cukiernię z klasycznym pączkiem z dżemem. We wnętrzu tłustoczwartkowego specjału odnajdziemy owocowe i kremowe wynalazki ze wszystkich kontynentów.
Tłusty czwartek to nie tylko kolejki do cukierni. Mimo braku czasu, tego dnia nie brakuje pań domu, które mają ambicje by zaprosić gości na własnej produkcji specjały. Domowe pączki da się usmażyć w głębokiej patelni. Są pracochłonne ale efekt jet często niepowtarzalny. W tym słodkim szaleństwie jest tylko gorzki posmak czasu postu, który nieubłaganie nadciąga. Cieszmy się więc słodyczą tego dnia!
w dziwnowskiej BIEDRONCE!! sa lepsze!!
Najleprze pączki z piekarni w Wolinie
to dzis jest swieto policji?
Nie cierpie paczkow z lukrem