Chociaż obie, a właściwie to trzy wojny toczyły się daleko od spokojnej na on czas Ziemi Kamieńskiej, od Pomorza, to brały w nich udział: 42 Pułk Piechoty im. Księcia Moritza von Anhalt-Dessau (5 Pomorski) stacjonujący w Stralsundzie/Greifswaldzie oraz 3 Pułk Grenadierów Gwardii im. Królowej Elżbiety stacjonujący w Charlottenburgu. Między innymi w tych jednostkach walczyli i ginęli mieszkańcy Kamienia i okolic. Według kroniki historycznej Kamienia w wojnie prusko-francuskiej uczestniczyło 109 mieszkańców Kamienia, 6 z nich z wojny nie powróciło.

W wojnie tej „Za króla i Ojczyznę” polegli: fizylier Karl August Milch z Dobropola; fizylier F.W.Mittag z Trzebieszewa; fizylier Karl Tews z Jatek. Przed ponad stu laty ufundowano tablicę upamiętniającą ich nazwiska. Umieszczona była ona na emporze w kościele w Trzebieszewie.

Po drugiej wojnie światowej jako element poniemiecki, została usunięta i zasłaniała dziurę w ścianie wieży kościoła. Dzisiaj, po ponad 70 latach odnowiona tablica wróciła na swoje miejsce.

Co pana skłoniło do tego, by zlecić renowację tej zabytkowej tablicy i dążyć do tego, by wróciła ona na stare miejsce – pytamy pana Sebastiana Mamzera inicjatora całego przedsięwzięcia: - Ja urodziłem się na Polskim Pomorzu, to są moje strony Ojczyste. I wszystko co jest związane z tym miejscem zasługuje na moją uwagę. Ja się identyfikuję z przeszłością, przede wszystkim Słowiańską przeszłością tej Ziemi. Tutaj mieszkali potomkowie Słowian. Sprawę powrotu tablicy do kościoła uzgodniłem z księdzem z Trzebieszewa Mateuszem Pakuła, a także z Johannes Christoph Weigle synem pastora z Trzebieszewa.

mzk

źródło: www.ikamien.pl