ikamien.pl • Wtorek [14.12.2010, 10:51:59] • Dziwnów
Dziwnów: Zebrali 7 tys. nakrętek dla chorej Ani

fot. Sławomir Ryfczyński
Taką sumę udało się zebrać w Gimnazjum Publicznym „Pomerania” w Dziwnowie. Z jednej strony to ogromna suma, z drugiej zaś niestety wciąż niewiele, ponieważ ważą one zaledwie 16 kg, a potrzebnych jest 80 ton. Wiele szkół i innych instytucji włączyło się w akcję pomocy Ani z Wysokiej Kamieńskiej.
- Pierwszy etap zbierania nakrętek w naszej szkole został zakończony, ale wiemy, że to nie może być koniec zbiórki. Dlatego też apelujemy do wszystkich mieszkańców Dziwnowa i okolic o wsparcie. Jeśli ktokolwiek chce pomóc Ani, a nie wie, gdzie należy zanieść uzbierane nakrętki, prosimy o kontakt z nami – mówi Renata Kronenberg, opiekun samorządu uczniowskiego w GP w Dziwnowie.

fot. Monika Kałużna
Ania urodziła się bez kończyny górnej, co oczywiście z pewnym stopniu utrudnia jej normalne funkcjonowanie. Ze względu na bardzo wysoki koszt protezy, min. nasza szkoła postanowiła przyłączyć się do akcji dzięki, której będzie można za marzenie Ani zapłacić nie bezpośrednio pieniędzmi, a zwyczajnie nakrętkami. Osiemdziesiąt ton, to więcej niż ciężarówka nakrętek, dlatego tak ważne jest, żeby każdy przyłączył się do akcji pomocy 22-letniej dziewczyny.
W całej Polsce uczniowie zbierają plastikowe nakrętki, by wymienić je na sprzęt dla niepełnosprawnych.
Hej, nie znacie Ani to sie źle o niej nie wypowiadajcie, a co do Sylwka to dostał wozek elektryczny a i tak jezdzi zwyklym wiec skoro tak sie zachowuje to nie wymaga pomocy a ani nalezy pomoc bo chce zyc normalnie jak wiekszosc z was.
Chodzi o komentarz Gościa [IP: 83.21.202.**] żle wpisałam numer poniżej.
Czytałam komentarz Gość [IP: 83.9.122.**] i zgadzam się z nim w kwestii kupna protezy, a nie za free od ludzi. Moi rodzice sprzedali mieszkanie i kupili mniejsze pieniążki przeznaczyli na protezę, sprzedali samochód i pieniążki przeznaczyli na protezę i tak uzbierali sami, nie z łaski i litości ludzi.żeby kupić mi protezę nogi. Nie chodzili i prosili ludzi o darowiznę. Żeby coś mieć trzeba z czegoś zrezygnować, ale jak ty chcesz mieć samochód i protezę no pewno po co z czegoś rezygnować jak ludzie z łaski dadzą za free kupisz. Zero godności liczyć na kasę od obcych, a rodzina zadowolona siedzi w domu i liczy kasę z darowizny. Też mam 22 lata moi rodzice zrezygnowali z wielu rzeczy, żeby kupić mi tą protezę, mam ją 2 lata rodzice kupili mi rezygnując z dużego mieszkania mieszkamy w małym, ale to nic ich poświęcenie jest godne naśladowania. Zrezygnowali z wygód nie czekali na pieniążki od obcych.Czytałam, że bawisz się na dyskotekach, no pewnie ty się bawsz, a ludzie dadzą ci darowiznę.
Kup taką drogą protezę małemu dziecku i za jakiś czas kupuj drugą, bo dziecko rośnie. To chyba zły pomysł. Więc sama odpowiedz sobie na pytanie dlaczego Ania" dopiero teraz" chcę mieć tą protezę.
Tyle lat masz i dopiero teraz postanowiłaś mieć tą protezę? Dlaczego rodzice jak byłaś młodsza nie kupili ci jej ? To musi być straszne zakładać i ściągać taką protezę i patrzeć na to, że nie ma się ręki :(
Nie naprawde ma być 80 ton
Nie, to nie błąd. 80 ton - jeśli nakrętki miałyby pokryć prawie cały koszt protezy. Wiadomo, że takiej ilości nie uda się uzbierać, ale przynajmniej część kosztów można opłacić poprzez nakrętki.
Dziewczyno jeśli to prawda, że tyle ton tych nakrętek trzeba nazbierać to rzeczywiście to będą lata. Zastanów się nad pożyczką w Banku to jest jakieś rozwiązanie.
Tych nakrętek potrzeba 80 ton? Czy nastąpił błąd w tekście. Nazbierać tyle ton to lata. Może 8 ton?
Do gościa [IP:83.21.42.***] Jeśli coś piszesz naucz się pisać poprawnie, napisałeś lub napisałaś słowo" niemożna" razem, po prostu analfabetyzm to słowo piszemy osobno. NIE MOŻNA.
Jeżeli ktoś niema szacunku do samego siebie to co od niego wymagać.Nie znam Ani osobiście ale tylko podziwiać że się nie poddaje tylko żyje pełnią życia, Aniu nie przejmuj się takimi pismakami, oni są nic niewarci w ten sposób myśli że się dowartościowuje, ale to tylko obłudnik bo inaczej niemożna takiej osoby nazwać
Do człowieka odnośnie Sylwka.. chłopak też ma z pewnością rodzinę i przyjaciół, czy chociażby Ciebie jak piszesz, więc zamiast bezczelnie oczerniać Anię zorganizuj pomoc dla niego.. Możliwości jest wiele jak widzisz, ale łatwiej jest anonimowo napisać bardzo dotkliwy dla Ani komentarz i odebrać jej wiarę w to co robi aby spełnić swoje marzenia.. Nie znasz jej, nie powinieneś zabierać głosu. Nikt Ciebie, ani nikogo do pomocy nie zmusza. Ale proszę, chociaż nie utrudniaj..
...lepiej wyrzucać nakrętki do śmieci, prawda? ty nawet chyba nie wiesz człowieku jakie bzdury na forum wypisujesz a przede wszystkim nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz! twój defetyzm jest żałosny.. zamiast pisać i robić rzeczy które cię przerastają wystarczy tylko kilka słów wsparcia. ... a czy ty zrobiłeś coś dla Sylwka?? dla kogokolwiek? z tego co tu napisałeś wynika, śmiem sądzić, że NIE!! więc daruj sobie komentarze... Anno jesteś i tak kroplą w morzu wszystkich tych, którzy powinni taką pomoc otrzymać. dzisiaj dla Ciebie jutro dla kogoś innego.liczy się inicjatywa! to jest duży krok do przodu. jesteśmy z Tobą!!
Do [IP: 83.21.202.**] Szkoda tylko, że nie masz tyle odwagi, by się podpisać, albo lepiej powiedzieć mi to prosto w oczy. Ja nikogo nie zmuszam do pomocy - ludzie robią to z własnej woli, o ten artykuł tutaj też się nie prosiłam. Jeśli nie chcesz to nie pomagaj, ale tego typu komentarze wolałabym usłyszeć osobiście. Stary samochód...niestety pieniądze z jego sprzedaży to zaledwie kropla w morzu potrzeb, a dzięki niemu mogę się czuć samodzielna. Rodzice zawsze robili i robią dla mnie wiele, jeśli nie wiesz jaka jest sytuacja, a potrafisz tylko oczerniać innych, to sam się powinieneś wstydzić. Chętnie wysłucham, co masz mi jeszcze do powiedzenia, ale przyjdź do mnie do domu (zapewne doskonale wiesz gdzie mieszkam) i powiedz mi to prosto w twarz. Zapraszam.
W Wysokiej naprawdę chory i niepełnosprawny jest Sylwek, który jeżdzi na wózku inwalidzkim on potrzebuje pomocy bardzo dużej pomocy Ty chodzisz na dyskoteki i bawisz się. Anka jeżdzisz starym samochodem Sylwek jeżdzi na wózku , jeśli byś chciała tą protezę sprzedałabyś ten stary samochód i już masz pieniądze. Ja dla swojego dziecka bym zrobił wszystko żeby miało protezę masz rodziców są pożyczki w Banku niech wezmą, ale po co spłacać pożyczkę skoro ludzie zbierając te nakrętki sponsorują Ciebie za darmo. Wstydziłabyś się, są ludzie którzy naprawdę potrzebują pomocy, ale nie piszą jak ty żeby oddać 1% podatku mają godność, a nie czekają na nakrętki za free. Ludzie nawet nie wiedzą czy te pieniądze to przeznaczysz na protezę czy dyskoteki na, które jeżdzisz non stop...SYLWEK jestem z tobą i cała Wysoka też.
Do [IP: 83.21.39.***] sugerujesz, że jedyna korzyść ze zbierania tych nakrętek jest dla ekologii? To ja Ci powiem tyle, WARTO ZBIERAĆ te nakrętki i nie patrzeć kto na tym zarobi tylko patrzeć na to, że pomożemy dziewczynie spełnić marzenia. Ty piszesz jakby chodziło tu o jakieś datki pieniężne a tu chodzi o nakrętki! Co Ci szkodzi zbierać człowieku...
Staramy się, staramy! :)
kazdy kogos napedza finasowo ale lepiej zeby jakis posrednik zarobil a taka ania zdobyla ta wymarzona reke ludzie postarajmy sie zeby ania doznala tego szczescia co my mamy na codzien z dwoma rekoma!!
Aniu, zbiera cała moja rodzina, nawet kuzynka w Niemczech i babcia, która bardzo się tym przejęła.Wszyscy życzą Ci jak najlepiej, a ja jako że miałam okazję przekonać się jak wspaniałą jesteś osobą, ciepłą i pełną dobra- życzę Ci spełnienia tego marzenia z całego serca. I oczywiście dowożę z pomocą Marcina reklamówki nakrętek:)Do zobaczenia w Wysokiej, mam nadzieję, żę jak co roku na Sylwestra u naszych kochanych strażaków;) Jeszcze raz ogromne buziaki i pozdrowienia ze Świnoujścia:-* Agata.
gdzie można oddawac te nakretki
Swietnie! Pozdrawiamy cie Aniu!
Można też pomóc w bezpośredni sposób :) Mam utworzone subkonto, na które można przesłać darowiznę pieniężną, bądź odstąpić od 1% podatku przy rozliczaniu PITów. Mam nadzieję, że niedługo pojawi się tu o tym informacja, a jeśli nie, to ulotkę ze szczegółami można zobaczyć na stronie www.strazikamien.pl, bądź bezpośrednio na stronie pomagającej mi Fundacji www.fundacjaavalon.pl w zakładce" beneficjenci". Jeszcze raz dziękuję wszystkim zainteresowanym.
Na zbieraniu nakretek moze zarabiac firma recyclingowa albo dodatkowo jeszcze posrednik, ktory zabiera nakretki i sprzedaje je takiej firmie. Dar w postaci sprzetu rehabilitacyjnego to tzw. produkt uboczny napedzajacy cala akcje zbierania. W podobny sposob dzialaja firmy zbierajace stare ciuchy do kontenerow ze znakiem czerwonego krzyza - myslisz ze to dla biednych, a tymczasem wszystko idzie na przemial...Panie stojace pod sklepami i zbierajace do puszek kase na chore dziecko tez maja nierzadko od tego prowizje. Lepiej wiec wszystko sprawdzic. Ja zawsze pomagam potrzebujacym dajac im pienieadze bezposrednio bo nie widze powodu aby po drodze mial zarobic ktos inny na mojej kasie. Jedyna wiec korzysc ze zbierania tych nakretek to dobry efekt ekologiczny...
My tez zbieramy te nakrętki dla Ciebie Aniu Życzymy powodzenia i wszystkiego dobrego !
hmm przeczkole...litosci ludzie!!