Czytelnicy wysyłają do naszej redakcji listy w których informują o większym zużyciu gazu niż przed rokiem o tej samej porze.
- Zauważyłem wczoraj, że woda w czajniku na kuchence gotuje się znacznie dłużej niż zazwyczaj. Także kolor spalanego gazu jest bardziej czerwony – zauważa pan Marek. - Jako klienci nie mamy nawet możliwości sprawdzić jakości płynącego w naszych rurach gazu - dodaje.
Nie wiem co mam powiedziec, na ten GAZ.Ktory jest nie wydajny, na poczatku jak podlaczyli Gaz jest to ok.9 lat to szlo ogrzac mieszkanie 120m2.Teraz idzie wiecej Gazu a trzeba dogrzewac elekt.grzejnikiem. ZA CO MY PLACIMY ZA POWIETRZE ?
Ja do tego pożal się boże strażaka z 7.12 br...Gdzie i kto trzyma takiego" strażaka"jak na forum takie bzdury pisze...Ludzie to STRAŻAK??Mój 4-letni syn wie, że taki czerwony gaz to beznadzieja!!Strażak SAM...ha ha ha...
Te rachunki za gaz to czysty majstersztyk krętactwa. Na przykład teraz oszczędzam gaz na maksa. W domu temperatura 13*C.Wolno mi.Siedzę w kurtce i spodniach narciarski - bo lubię.A rachunek z góry wyliczony z jakimiś tam przewidywaniami mam zapłacić jakbym utrzymywał temperaturę 20*C.
Nie ma co dywagować szanowni Państwo dlaczego zużywacie więcej gazu - trzeba wykazać się silą woli i konsekwencją w poszukiwaniu odpowiedzi na konkretne pytanie. I to dotyczy nie tylko pytania o jakość gazu ale można by to pytanie rozszerzyć i pytać dlaczego jest tam marna jakość III RP (no marna jakość prezentują jej budowniczowie i masa etniczna zamieszkująca granice tejże...). Ale wracając do gazu: gaz jest kiepski bo Zakłady Azotowe w Policach robią dobry interes sprzedając sieciom gazowym azot, za którego emisję do atmosfery musieliby płacić - a tak im płacą z Państwa kieszeni - i mają od razu" dwie pieczenie" na Państwa gazowym płomieniu :).
Do gościa 07.12 z 20.05 wygląda na to, że Tobie też przydałby się słownik*katastrowa!
widzę ze nie tylko ja mam problem z gazem, u mnie gaz też sie ciulowo pali jak mam wstawić wodę na coś ciepłego do picia to mnie krew zalew że tak długo sie gotuję więc może niech gazownictwo sie tym zajmie i to wyjasni a nie tylko podwyżki wprowadzają
jakie zamieszanie każdy ma przecież licznik i wie ile zużył gazu jeżeli na rozpisce ktoś ma np. 20 m a zużył 25 to po prostu niech więcej zapłaci i nie będzie na koniec zdziwiony
ja znam tą Śnieżynką.To Karolinka
prawda, prawda. gaz jest blady i nie tak gorący jak kiedys.domieszki robią swoje a kasuja za niego jak za zboże.poza tym nie mamy mozliwosci sprawdzenia za ile gazu płacimy gdyz roczna rozpiska szacunkowa wprowadza tyle zamieszania ze praktycznie nie mamy mozliwosci kontrolowania, a na koniec roku wielkie rozczarowanie bo musimy dopłacac niejednokrotnie ponad 1000zl.
Tak to prawda z z ty gazem.Używam gazu z butli, kiedyś starczał na ponad miesiąc a teraz na dwa tygodnie.To jest normalnie oszustwo, gaz jest drogi a oni napełnią pół butli i zacierają ręce bo zarabiają na nas.Brak mi słów.
o tym, że gaz na zimę w Kamieniu jest gorszej jakości wie każdy laik, który gotuje na gazie. Panie Strażaku - komu te kity z regulacją kuchenek? Rozlegulować się może 1-2 kuchenki w rodzinie a nie 20. Taka sama sytuacja na kotłowniach gazowych, które mają obowiązkowe przeglądy techniczne i gazowe. Kiedyś na 1GJ mocy cieplnej szło 28-30 m3 gazu, a teraz aby wytworzyć podobna moc potrzeba 35-40 m3 gazu. O czym to świadczy Panie strażaku? że palniki gazowe do regulacji? Są robione regularnie...
U mnie też woda na gazie" sieciowym" znacznie dłużej teraz się gotuję...
a może by ktoś podjął się określenia zawartości gazu w gazie
ja chcę tą śnieżynkę! ;P
Najpierw bym radził dobrze zrobić przegląd pieca i kanałów w kuchence a później wyciągać wnioski, a jeżeli chodzi o zużycie to w zeszłym roku nie było o tej porze takich mrozów.
Zdecydowanie gaz mniej kaloryczny. Widać to po osiągach pieca. Wzrost zużycia około 30% do analogicznego okresu.
Oto teoria spalania: jeśli gaz jest mniej kaloryczny bo dodano (jak twierdzisz) powietrza, to do jego spalenia potrzeba mniej powietrza z otoczenia. A więc gazu jest mniej a powietrza prawie dwa razy więcej - w efekcie płomień staje się blado niebieski. I odwrotnie - bardziej kaloryczny gaz i za mało powietrza do jego spalania - płomień staje się czerwony i kopcący. Jak ktoś nie wierzy niech spyta nawet najgorszego spawacza acetylenem. A więc jeśli u kogoś płomień stał się czerwony to rzeczywiście kaloryczność spalania u ciebie zmalała lecz nie z powodu jakości gazu - czas na regulację palników i dodanie więcej powietrza. W efekcie będziesz miał czystsze dna garnków i szybsze gotowanie. Pozdrawiam strażak.
W ikamieniu nic się nie dzieje, więc piszą o gazie. O Boże..
Śnieżynka jest OK! Super laska! Jak ona by mnie grzała to nie byłby mi potrzebny żaden gaz nawet najdroższy!
co wy widzicie w tej sniezynce? kobieta ładna jak każda inna
do Goscia, ktory umiescil komentarz:Gość • Wtorek [07.12.2010, 15:14] • [IP: 83.25.131.***] zamiast komentowac, moglbys sie przylozyc do ortografii i gramatyki, bo zgroza czytac twoje bledy. Po prostu katastrowa, zajecia wyrownawcze sie klaniaja;(;(bo przespales cale lata szkoly podstawowej
Ale metr jakiego gazu?? Bo tak na prawdę nie możemy określić jaki płynie w naszych rurach... Inne właściwości ma gaz w temperaturze 4 stopni a inny w temperaturze 20stopni i inne sprężony pod ciśnieniem 1 bara czy barów 4ech... A co jest w naszych rurach to jest jedna wielka nie wiadoma... 1m sześcienny gazu może mieć różne właściwości... Jeden może ogrzać wodę w czajniku a drugi ogrzać cały pokój... Więc o takie dane trzeba by było pytać dostawcę ale podejrzewam, że odpowiednich parametrów i tak nie poda bo ma z tego duże pieniądze... A jak wiadomo to wielkie przedsiębiorstwa zarabiają na nas więc mogli tylko obniżyć ciśnienie gazu: metrów sześciennych tyle samo ale jakoś zdecydowanie gorsza...
To jak zna może ktoś tą śnieżynkę ??
jak masz zimna wode pod prysznicem to masz piec od gazu zaikamieniony tez masz problem woda chłodna do kroniki napisz albo lepiej do TVN-u
chyba cos jest na rzeczy bo ostatnio wydaje mi sie ze dłuzej czekam na ciepła wode pod prysznicem czy pod kranem myslałem ze to moze woda zimniejsza w wodociagach ale moze to tak jak w zeszłych latach pegenige robi skok na nasze portfele juz cos takiego bylo ludzie ze szczcina sie sadzili ale nic z tego nie wyszło, tak swoją drogą to nikt z nas nie wie ile zwykłego powietrza jest w naszych rurach z gazem?moze w zielonej górze podniesiono poziom cisnienia zwykłym powietrzem i doszło do tragedii bo zawór zwariował?