Jak udało nam się ustalić, chłopiec został przetransportowany na obserwację do szczecińskiego szpitala. Na szczęście, jego życiu i zdrowiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo.
Wszystko wydarzyło się około godziny 9:00 na terenie Szkoły Podstawowej numer 1 w Kamieniu Pomorskim przy Placu Katedralnym.
- Jest to bardzo wczesny etap ustaleń. Trwają czynności w tej sprawie- informuje rzecznik kamieńskiej policji, Aleksandra Berenda.
Wszystkich chcecie zamykac za wszystko, no to widzicie do czego to prowadzi. Czlowiek byl kilka minut tylko. Co raz wiecej samobojstw, takze w wiezieniach ktore sa zbedne w czasach elektronicznych obraczek i innych. W szczegolnych przypadkach moze i jest to uzasadnione, ale to lepiej na wyspie gdzies i tam normalne zycie, by z jednej pato niewpadac w kolejna. Nowa ekonomia rozwiaze wszystko, polska pomalu jest pionierem w tym. Smieszne tylko jest ile krytyki. Wchodzil internet, krytykowali, telefony, krytykowali, samochody, krytykowali. Najprostsza reakcja lękowa poprostu. Drony latajace tez beda niepotrzebne, taktaktak.
Gdzie w tym czasie byli rodzice tego dziecka pytam ?!
zakonnica zamknela go w klasie, biedny nie wiedzial jak soe wydostac to chcial wyjsc przez okno l. Biedny dzieciaczek
nauczycielka religii
Ty gościu z 12:02 To sie stało na przerwie gdzie dziecko schowało się pod stół w klasie gdzie inne dzieci wyszły na przerwe.Więc się ogarnij za nim coś napiszesz
Tak się kończy jak dziecko nie potrafi się zachować i usiedzieć na jednym miejscu. Więcej zadań domowych i wymagań to głupie pomysły nie będą przychodziły do głowy.
CAŁE SZCZĘŚCIE ZE SIE DZIECIACZKOWI NIC NIE STAŁO ALE STRACHU SIE NAJADŁ NIESTETY ZDROWIEJ MALUCHU
nauczycielka pewnie kawe w tym czasie piła...