Nagranie pochodzi z 21 października 2017, sytuacja została sfilmowana przez kierowcę jadącego za dwoma tirami. To, co widać na filmie, przeraża. Odcinek drogi krajowej nr 3, na którym każdego dnia niezależnie od pory, panuje bardzo duży ruch, stał się torem wyścigowym dla dwóch dostawczych aut. Ich kierowcy, nie zważając na jakiekolwiek przepisy i ograniczenia, próbują się ścigać, chwilami jadąc obok siebie na całej szerokości drogi. Ignorując nadjeżdżające z przeciwka pojazdy, jadą na "czołówkę", kierowcy innych aut muszą w ostatniej chwili wymijać pędzące tiry. W każdej chwili może się to skończyć tragedią, zderzeniem czołowym, w którym niestety wielkie auta raczej nie poniosą takiej szkody, jak osobowe. Jakby tego nie wystarczało, kierowca jednego z tirów wyprzedza "kolegę" przejeżdżając po drogowych wysepkach.
Trasa pomiędzy Międzyzdrojami a Dargobądzem jest trudna, pełna zakrętów i wzniesień, które ograniczają widoczność na auta nadjeżdżające z naprzeciwka. Tymczasem obaj kierowcy wydają się zupełnie tego nie zauważać, wręcz taranując drogę. Na filmiku widać, że samochody osobowe niemal ocierają się o wielkie rozpędzone tiry. W każdej chwili tej szaleńczej jazdy sytuacja groziła wypadkiem, mogli zginąć ludzie - wszystko przez porażającą głupotę dwóch tirowców.
Kierowcy tirów tak jeżdżą niestety. A nawet poganiają żeby jechać jeszcze szybciej siedząc na ogonie lub migają długimi, gdzie jedzie się przepisowo. Karać!
I druga sprawa ze kierowca biedronki nie musi być z Portugalii koniecznie.moze byc rowniez z UA BY i z wielu innych krajów.
Dla czego dwóch ukarać. Tylko ten z lewej strony łamał przepisy.przeciez nikt za każdym razem nie bedzie zwalniać jak ktoś chce wyprzedzać bo saom by nigdzie nie zajechal.inna sprawa że na jednopasie ciężarowe v/max 70 km bodajże.
A co nas czeka jak nam" zafundują" port kontenerowy?
przecież można ustalić nr rejestracyjne tych gamoni i ich ukarać
Przecież to jest normalność dla jadących tirów ze Świnoujścia w głąb kraju , dlatego jest tyle wypadków z tirami i to śmirtelnych dla małych samochodów.
Nie byłabym taka pewna czy Ukrainiec. Tydzien temu, na trasie ze Szczecina koniecznie próbował nas wyprzedzić kierowca Biedronki. Światłami, trąbienieniem, podjeżdżaniem do zderzaka próbował wymusić ustąpienie. Dodam, że były to odcinki z zakazem wyprzedzania, jechaliśmy 90/h
pewno ukrajniec