Bramki zdobyli: Radosław Smela (41'), Adrian Kapczyński (50'), Daniel Strzelec (65'), Robert Gronowski (75' - karny), Kacper Wittbrodt (83') i Dariusz Cupryn (90').
STAL SZCZECIN - GRYF KAMIEŃ POMORSKI 3:3 (0:1)
Stal: Szyłko - Rutecki, Gronowski, Kadłubowski, Parys, Bobko, Storek, Cupryn, Klowan, Strzelec, Rzymski.
Na zmiany wchodzili: Kasprzak, Staciwa, Kucaba, Masłowski.
Gryf: Benedyczak - Geszka, Król, Górski, Wittbrodt, Smerdel, Kmetyk, Makarewicz, Ziątyk, Smela, Kapczyński.
Mecz, rozgrywany w upalnym słońcu, nie stał na najwyższym poziomie, choć obie drużyny potrafiły groźnie zaatakować bramkę rywali. Wynikało to jednak częściej z błędów i niekonsekwencji w grze defensywnej, niż wielkich atutów strzeleckich. Do przerwy Stalowcy przegrywali 0:1 po bramce Smeli z 41 minuty.
W drugiej odsłonie trener Gogarowski testował najróżniejsze ustawienia taktyczne zespołu, "próbując" testowanych zawodników, czego konsekwencją była większa liczba sytuacji strzeleckich w obu zespołach. Pięć minut po wznowieniu gry drugą bramkę dla gości zdobył Kapczyński. W 65. minucie kontaktowego gola zdobył trenujący z seniorami napastnik juniorów Daniel Strzelec. 10 minut później z rzutu karnego wyrównał Robert Gronowski. Goście z Kamienia odpowiedzieli golem Wittbrodta w 83. minucie. W samej końcówce meczu dobrą akcję przeprowadziła dwójka Parys - Cupryn. Ten ostatni uderzeniem lewą nogą zdobył gola dającego remis Stalówce.
TYLKO FLOTA MKS!! MAMY LIDERA !!NA WYSPACH MAMY LIDERA!!