Ponieważ osy wyleciały na zbiory, postanowiono zaczopować otwór do gniazda i spryskać płynem odstraszającym.
fot. Andrzej Ryfczyński
28 września przed południem strażacy z PSP w Międzyzdrojach przyjechali do małej dziewczynki w Lubinie, która o mały włos nie została pogryziona przez osy. Zrobiło się ciepło i wzrosła aktywność os w miejscu, gdzie Zuzia często przebywa - w pobliżu wyjścia z domu. Właśnie tutaj w skrzynce elektrycznej na zimę zagnieździły się osy.
Ponieważ osy wyleciały na zbiory, postanowiono zaczopować otwór do gniazda i spryskać płynem odstraszającym.
fot. Andrzej Ryfczyński
Dorosłym poradzono, by dzisiaj nie zbliżać się do tego miejsca. Te dokuczliwe owady powinny się wynieść.
fot. Andrzej Ryfczyński
Jeżeli to nie pomoże, to wieczorem, kiedy osy powrócą do domu, strażacy dokonają przymusowej eksmisji. Liczymy, że wyprowadzka dokona się baz drugiej interwencji.
fot. Andrzej Ryfczyński
źródło: www.ikamien.pl
co to ma wspólnego z dziewczynką?
Ale fachowa interwencja, kołkiem jak na wampira.
Według mojego rozeznania straż pożarna przyjechała do gniazda os a nie do małej dziewczynki. Medialna sensacja.
Ktoś sie na siłe promuje chcąc uzasadnić istote swojego istnienia w małej mieścinie kto czyta ze zrozumieniem wie o co chodzi