Ekipa drogowców usuwa z pobocza nadmiar ziemi. Używają do tego spychokoparki. Są jednak na tyle nieostrożni, że uszkodzili w kilku miejscach rosnące przy drodze drzewa.
fot. Wojtek Basałygo
Zaalarmowali nas internauci. Robotnicy sprzątający pobocze przy drodze nr 107 uszkodzili ciężkim sprzętem drzewa.
Ekipa drogowców usuwa z pobocza nadmiar ziemi. Używają do tego spychokoparki. Są jednak na tyle nieostrożni, że uszkodzili w kilku miejscach rosnące przy drodze drzewa.
fot. Wojtek Basałygo
Na wielu drzewach widać uszkodzenia w ich dolnej części. Z pozoru błahe uszkodzenia kory mogą doprowadzić do infekcji, a w końcowym rezultacie do uschnięcia drzewa.
moim zdaniem powini wszystkie dzrzewa usunąć tylko ludzie przez nie giną każde drzewo przy drodze sama bym usuneła nie masz gdzie uciekać jak ci jakieś zwierze wyskoczy albo samochód z naprzeciwka albo drzewo
jest to droga Kamień -Wolin
no i jak- beda kary?
usunąć te drzewa!!
Czy to na pewno jest droga wojewódzka nr 107? Droga ta prowadzi od Dziwnówka do Parłówka. Patrząc na zdjęcie nie jestem w stanie określić które to miejsce. Od Parłówka do Kamienia droga jest nowa, a od Kamienia do Dziwnówka nie ma przy samej drodze drzew.
Dzisiaj jest Dzień bez Samochodu i najlepiej nie jeździć
Dzisiaj jechałem tą droga. Drogowcy cały czas pracują. Przy drodze jest mnóstwo poharatanych przez nich drzew. Powinni zapłacić za to jakąś karę!
Zamiast wycinmac- wystarczy ustawic bariery energochlonne. Nie udalo sie drogowcom wyciac-sprzedac drzew zgodnie z prawem, to sie wytnie jak uschna.
Przepraszam, post Gość • Wtorek [22.09.2009, 09:22] • [IP: 83.21.147.***] jest moją odpowiedzią.Pozdrawiam
No tak, nie mamy autostrad, dróg szybkiego ruchu.. czy to moja wina? Chyba tak, niewłaściwie adresowałam kartę wyborczą jak wielu z nas przez wiele lat.Czas to zmienić, zmusić rządzących do wywiązywania się z obietnic wyborczych.do:Gość • Poniedziałek [21.09.2009, 14:23] • [IP: 83.20.9.**]Jeżdżę od 1988 roku. Zauważyłam liska przy drodze, po oczkach bo błyskały w ciemności. Zdecydował się przebiec w ostatniej chwili.Musnął jednak zderzak i pobiegł w swoją stronę.Miałam na liczniku 40km/h zwolniłam wcześniej/droga koło Płocina/.Stado jeleni też przepuszczam, mają pierwszeństwo, jak dobrze w nocy patrzysz to widzisz, oczy nasze powinny strzelać w ciemność jak długie światła co jakiś czas, przy długich non stop- tego nie widać.Strzelając światłami długie/krótkie, zwierzę zwraca uwagę na światło i odwraca głowę a my widzimy błysk jego oczu-to są ułamki sekund.Stadko jeleni przebiegło w przyzwoitej odległości, ostatni wahał się, zwolniłam do 20km/h i biegł za szefem.Noga z gazu i wyczucie, ostrożność!! tego nie za dużo!
Powinni zapłacic taka karę, żeby im buty spadły!
pożytku...
popieram" ko-bieta".. noga z gazu i bedzie wszystko ok.. a nie nadmierna szybkosc, a pozniej placz i zganianie na drzewa czy dziury na drogach. dla was to tylko wyciac, a nawet nie wiecie ile takie drzewo rosnie i ile przynosi porzytku.
wyciąć wszystkie drzewa przy drogach! dziesiątki ludzi ginie przez to co miesiąc! a ko-bieta to chyba nie wzięła pod uwagę tego, że Niemcy mają tysiące kilometrów autostrad, a my jeżdząc musimy się męczyć na drogach noszących nie wiem z jakiego powodu kategorię wojewódzkich skoro w niektórych miejscach są tak krzywe, że woźnica nawet mało z wozu nie wypadnie jadąc 10km/h
do ko-bieta - A jak wbiegnie Ci pod koła duże zwierze to co zrobisz, zjedziesz na drugi pas prosto na nadjeżdżający z naprzeciwka samochód, czy uciekniesz na prawo na pole...?. ..ale niestety drogę do pola oddziela pas drzew przy ulicy.
jaaaaa... dramat...
Drzewa nie są przyczyną wypadku a alkohol, narkotyki, nieostrożność, nieuwaga, kozactwo, niedostosowanie prędkości do warunków jazdy-ładnie się to nazywa...ale jest istotne.W czasie deszczu można jechać 90km/h ale rozsądek mówi-jedź 80 a dojedziesz.Czyli drodzy Państwo-noga z gazu ! a nie wycinka drzew.Cieszmy się przyrodą jaką mamy i życiem, bo jest piękne. Niemcy już chronią aleje drzew przy drogach, oznaczją te aleje jako turystyczne i nowe drogi wytyczają przez pola.Bierzmy przykład.
bez przesady na człowieku rany się goją i na drzewach tez się zagoją
nie onanizujcie się małolaty pirdołami, faktycznie żeby nie te drzewa rosnące blisko jezdni to ile istnień ludzkich przetrwało by do dziś
A nikt się nie zastanowił że te drzewa rosną za blisko drogi? -może je wyciąć dla bezpieczeństwa kierowców i wtedy nie będą podnosiły drogi to jest ważne
najpierw narzekają na drogi, później jak zaczyna się coś dziać to narzekają ze drzewa uszkodzone...