- Posiadamy kamerę przenośną, która jest instalowana w różnych miejscach w zależności od potrzeb, wynikających z zaistniałych sytuacji i różnych zagrożeń na terenie całego miasta. Ponadto, służby korzystają z uprzejmości właścicieli prywatnych monitoringów, których zapisy niejednokrotnie wykorzystywane są do celów służbowych - wyjaśnia Henryk Nogala, sekretarz Gminy Międzyzdroje.

Na temat kradzieży samochodów na terenie całej gminy pisaliśmy już wielokrotnie. Pytaliśmy o kwestie związane z monitoringiem wszędzie, niestety nikt nas nie poinformował, że monitoring w Międzyzdrojach w ogóle istnieje. W takiej sytuacji mieszkańcy muszą sobie jakoś radzić sami. Zakładają prywatnie kamery i bronią się przed plagą wandali i złodziei. Policja robi co może, niestety brak nagrań z kamer znacznie utrudnia poszukiwanie złodziejaszków.

Dziennikarze portalu ikamien.pl pofatygowali się sprawdzić kamerę, która znajduje się przy wjeździe do Międzyzdrojów od strony Wisełki, a także dwie inne kamery, które znajdują się na rondzie od strony Szczecina.

Zrobiliśmy zdjęcia i pokazaliśmy kamery fachowcowi od monitoringu. Jak się okazuje, nie pozostawił on suchej nitki na owym ”monitoringu”. Są to nie podłączone, atrapy!

źródło: www.ikamien.pl