Moim cicerone po Parku Miniatur i Kolejek był pan Kazimierz Jobel pokazując mi co ciekawsze obiekty Nadmorskiego Parku Miniatur i Kolejek. W pewnym momencie doszliśmy do małej enklawy w której poruszały się pociągi z parowozami i lokomotywami mającymi ludzkie oblicza. Zwiedzający uświadomili mnie, że to pociągi z animowanego serialu „Tomek i przyjaciele”.

Widząc moje zainteresowanie koleją, parowozami i lokomotywami pan Kazimierz zaproponował mi zwiedzenie pracowni modelarskiej. Kiedy tam wszedłem, zachwyt mój nie miał granic. Kolekcja najrozmaitszych parowozów, lokomotyw spalinowych i elektrowozów każdemu miłośnikowi kolei zaparłaby dech w piersiach.

Pan Kazimierz Jobel modelarz, zaprezentował parowozy osobowe: Ol, Oi, Ok, Os; pośpieszne: Pd, Pm, Pu, Pt; towarowe: Tp, Tr, Tw, Ty. Elektrowozy: EU – uniwersalna, EP – pośpieszna, ET – towarowa, EM – manewrowa. Lokomotywy spalinowe oznaczane są podobnie tylko pierwszą literą jest litera S oraz dwoma cyframi np. ST-43 tzw. Rumuny. W kolekcji brak tylko lokomotywy spalinowej niegdyś bardzo częstej na trasach ŁTZ M62 ST-48 nazywanej popularnie „Gagarin”. Najdroższy w kolekcji parowóz, sterowany poprzez Wi-Fi z komórki oceniany jest 1100 €.

Wizyta zakończyła się przejażdżką na 300 m pętli miniaturowym parowozem Px-48 (x to oznaczenie parowozów wąskotorowych), pół wieku temu jechałem takim z Trzebiatowa do Niechorza.

mzk

źródło: www.ikamien.pl