a dom kultury coś organizuje? np. jakieś warsztaty dzienne dla pociech? Czy nic? kiedyś, jak byłem w górach, to codziennie chodziliśmy do DK na inne warsztaty. To był malutki dom k.

Mieszkają w Swierznie. Tam baza

bedzie na szaszlyka a marudzisz - ale cos w tym jest ze krow sie nie je bo zawsze ciezko mi po tym a po mleku nigdy wiec wniosek ze krowy nadaja sie do mleka a nie jedzenia chyba ze odejda z tego swiata ze starosci - pozatym szkoda ich ogladac w slabych warunkach czesto gdzie wypuszczone na trawe tryskaja z radosci az przenosi sie na czlowieka. wspolczuje burgerowniom i innym ktore naduzywaja jeden rodzaj przetworow bo grzech to grzech gdy nim jest - nie zabijaj, cos w tym jest a mieso z komorek hodowane ktore smakuje identycznie bedzie popularniejsze ze zapomni sie nawet o cierpieniach zwierzat co naturalnym jest ze niedowiarkom nie miesci sie w glowie poki nie sprobuja a smaki bedzie mozna naturalnie tak dopasowywac ze szykuje sie cos pieknego miejmy nadzieje - jedzenie w namiotach maja cudowne ze kupowalem od nich kiedys receptury ktore sa proste a pomyslowe, jezeli chodzi o festiwal indii a dzieciaki ogladaja wystepy na scenie czasem, astrolog tez okej w ramach ciekawostek.

Czyli od piątku do niedzieli znów będą ulicami prowadzać krowę?

na goraco