Przez wiele lat był bardzo aktywnym mieszkańcem Kamienia Pomorskiego. Pracując w porcie jachtowym, sam czasami pomagał osobom niepełnosprawnym przewożąc ich motorówką.
- Patrząc wówczas na niepełnosprawnych i współczułem im. Dawałem z siebie tyle ile potrafiłem. Nigdy bym nie przypuszczał, że dzisiaj to ja będę potrzebował pomocy innych – mówi Wiesław Urszulak.
Gdy obudził się pewnego dnia bolała go noga, lecz sądził, że ból sam ustąpi. Z dnia na dzień nasilał się coraz bardziej, lecz nie odważył się iść do lekarza. W końcu był nie do zniesienia. Na pomoc było jednak za późno. Konieczna była amputacja nogi.
Na tym jednak się nie skończyło. Na stole operacyjnym lądował jeszcze klika razy. Lekarze odcinali mu za każdym razem po kilka centymetrów kończyny.
- Pogodziłem się z tym. Pomyślałem sobie: no trudno, na pewno dadzą mi protezę. Bez nogi pewnie już nie będę mógł prowadzić takiego życia jak dawniej, lecz będę normalnie funkcjonował. Tyle się przecież słyszy w telewizji o niepełnosprawnych podróżujących na biegun północny – opowiada Wiesław Urszulak.
Wreszcie przyszedł dzień w którym odebrał długo oczekiwaną protezę finansowaną z NFZ. To co zobaczył zmroziło go. Założył ją na kikut i próbował samodzielnie chodzić. Była to prosta i toporna konstrukcja, która nie umożliwia nawet zwykłego wchodzenia po schodach.
Wiesława Urszulaka nie stać na sztuczną protezę nogi, która dawałaby szansę wykonywania codziennych czynności. By ją kupić musi zebrać 60 tys. złotych.
Urząd Miejski w Kamieniu Pomorskim otworzył specjalne konto na które można wpłacać pieniądze.
Kiedys dla mnie pan bosman a dzis wiesiek. Chlop naprawde warty pomocy i napewno mimo ciezkiej mojej sytuacji finansowej w najblizsza sobote pomoge jak moge:) Bosmanie damy rade!
[IP: 178.238.244.***] ja jestem z Wolina, ale jak jest taka sytuacja w Kamieniu należałoby obu Panom pomóc, a nie tylko jednemu. ...
Ktoś podający się za osobe znającom się na protezach niewie co to jest proteza wyczynowa taka jak C-LEG i ile kosztuje
Bez przesady, cena stanowczo wygórowana...
zrobcie mozliwosc wplaty paypalem
Wiesiu będzie ok!
Znam Pana, którego też los bardzo doświadczył. On też przez zatory w krótkim czasie stracił obie nogi. Tak jak ten Pan też mieszka w Kamieniu. Mieszka wysoko i jest skazany na oglądanie świata zza okna. Może ktoś z Urzędu także dotrze do niego i pomoże zorganizować zbiórkę na dwie protezy.
Ryśki to fajne chłopaki.
GOŚĆ Z 12.23 Czy to ważne ile proteza kosztuje.Taką wybrał i trzeba pomóc.Razem damy radę.pozdrawiam pana Ryśka mimo że nieznam.
Sam, choć nie jestem majętny, chętnie wpłacę, ale mam propozycję niech kandydaci na radnych, burmistrzów, starostów przeznaczą na ten cel swoje pierwsze wynagrodzenie po wyborach i sprawa załatwiona, oni nie zbiednieją, sprawią wrażenie, że nie chodzi tylko o" koryto" a p. Wiesiek będzie mógł się sprawniej poruszać, taki pomysł pod rozwagę.
spoko Wiesiu pomożemy w najbliższą sobotę
Bardzo dobry i zaradny człowiek, znam go od 15 lat i nigdy nie odmawial pomocy. NFZ kpi chyba sobie z ludzi dajac cos co tylko utrudnia zycie.
Mam do czynienia z zaopatrzeniem ortopedycznym. Fakt protezy refundowane przez NFZ nie są czymś rewelacyjnym jednak pozwalają na w miarę normalne funkcjonowanie. Kwota 60 tys. jest z lekka przesadzona, to są już protezy wyczynowe(z najdroższych dostępnych prefabrykatów)Z około 20 tys już może mieć protezę wysokiej klasy, pozwalającej mu nawet uprawiać sport.