Pani Stanisława przyjęła gości w towarzystwie mieszkańców ośrodka oraz miłego personelu. Eugeniusz Jasiewicz składając w imieniu własnym, władz samorządowych i mieszkańców Gminy gratulacje Pani Stanisławie wręczył kwiaty i drobny upominek oraz życzył wielu lat życia w zdrowiu, dobrym samopoczuciu i pogodzie ducha.
Pani Stanisława Biwan z domu Kłosińska urodziła się 20 maja 1927 roku w miejscowości Kikół. Miała dwóch braci i o dwa lata młodszą siostrę, która dzisiaj mieszka w Gdańsku. Gdy Jubilatka miała 10 lat zmarła jej mama, dwa lata później wybuchła wojna a ona trafiła do rodziny niemieckiej, gdzie do końca wojny opiekowała się ich dziećmi. Wspomina, że dobrze ją traktowali, po wojnie chcieli żeby została dłużej, jednak Jubilatka wybrała inną drogę. Powróciła wraz z siostrą do Polski do Potęgowa koło Gdańska, gdzie przez krótki okres opiekował się nim ojciec. Z uwagi na złe traktowanie ze strony macochy ich drogi jednak się rozeszły. Niebawem poznała Józefa Kusińskiego, z którym miała dwóch synów: zmarłego już Ryszarda oraz Andrzeja mieszkającego obecnie w Ostromicach. Niestety jej wybranek zginął w wypadku samochodowym. Po tej tragedii Jubilatka przeniosła się do Leśnic na Kaszubach. Tam poznała Władysława Biwan z Jazy, przyszłego męża, z którym zamieszkala w Pogorzelicach koło Lemborka. Do Ostromic przybyli w 1967 r., tu mieszkała ojca siostra i miała gospodarkę rolną. Udostępniła ona małżeństwu mieszkanie oraz dała pracę w gospodarstwie.
Dlaczego nie zadajecie pytań o sekrety długowieczności tych jubilatów?
duzo zdrowka i pomyslnosci na dalsze lata -piekny wiek