Nie jest lekko ale sprawdza się powiedzenie, że "gdzie diabeł nie może, to babę pośle" i pierwsza grupa ochotniczek uporała się w czasie z zadaniem. W trakcie krojenia są pogaduszki i żarty, więc czas płynie nam szybko.
Grażyna Paś
fot. Organizator
W ramach wolontariatu słuchacze kamieńskiego UTW przystąpili do krojenia jabłek na susz. Praca odbywa się w środy w piekarni pana Wiesława Żelka i jednorazowo są to 3 godziny pracy.
Nie jest lekko ale sprawdza się powiedzenie, że "gdzie diabeł nie może, to babę pośle" i pierwsza grupa ochotniczek uporała się w czasie z zadaniem. W trakcie krojenia są pogaduszki i żarty, więc czas płynie nam szybko.
Grażyna Paś
gdy pogoda ducha jest to zaden wiek sie nie zmienia a jak ktos obejrzy niebianska przepowiednie na jutubie to przepowiedziano ze bedziemy zyc wiecznie a dusze bliskich pojawia sie widoczne na ziemi, kto wie, miłego dnia
Dziękuje Romeczko, co tam wiek, wszyscy jesteśmy w jednym wieku: w XXI. Humor się ma niezależnie od lat. Pozdrawiam, Wydra.
dobry chlebek dobrze sie po nim pompuje polecam!!
A pieczywo pompowane polepszaczami.Żenada.
Dziękuję gościu z godz.09.56.08 że dalej wierzysz w moje poczucie humoru, ale wraz wiekiem jest go coraz mniej. Serdecznie Cię pozdrawiam i życzę dużo zdrowia i uśmiechu!!
No, jeśli jest tam Romka, to napewno nie jest smutno. Pozdrawiam.
grunt tylko zeby nie byly takie sliskie jak z biedry bo nie wiem czy oni je pryskaja albo po zimie od helu takie, normalne takie nie są
i tak bym zjadl
jabłka z pomocy unijnej widać po skrzynkach
czasem jest tak nudno ze idzie sie dla wlasnej przyjemnosci
Pan Żelek załatwił sobie darmową siłę roboczą :)
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin