ikamien.pl • Niedziela [19.03.2017, 20:53:13] • Międzyzdroje
Ulica, której nie ma
fot. Andrzej Ryfczyński
Istnieje na mapach turystycznych i w internecie. W realu to rów z wodą i las. Mowa o ulicy Armii Krajowej w Międzyzdrojach, która istnieje tylko na papierze.
Ulica Armii Krajowej w Międzyzdrojach istnieje tylko na mapie. Miała być wybudowana pod koniec lat 80-tych ubiegłego wieku. To ostatnia ulica w kwaterze dla rzemieślników i firm prywatnych.
fot. Andrzej Ryfczyński
Budowano tam różne warsztaty usługowe i domki jednorodzinne dla rzemieślników. Jest to kwartał składający się z ulic: Polna, Miernicza, Usługowa, Wodziczki i ostatniej, w lesie za rowem melioracyjnym, Armii Krajowej.
fot. Andrzej Ryfczyński
Ta ostatnia miała pecha. Pomimo tak pięknej nazwy, nigdy nie powstała w rzeczywistości. Nie zbudowano trzech przepustów na rowach melioracyjnych i fizycznie rzemieślnicy nie mogli wykonać drogi gruntowej i połączyć planowanej ulicy Armii Krajowej z całym kwartałem.
fot. Andrzej Ryfczyński
Ciekawostką tego zaniedbania urzędniczego jest to, że jedna z firm wywiązała się ze zobowiązania i wykonała w czynie społecznym oświetlenie w lesie za rowem, na planowanej przyszłej ulicy. 30 lat minęło, a pies z kulawą nogą nie pomógł tej grupie zawodowej.
fot. Andrzej Ryfczyński
Lampy dziesiątki lat świecą więc w pustym lesie. Pikanterii tej dziwnej sytuacji dodaje fakt, że ta nieistniejąca ulica istnieje na mapach turystycznych i w internecie. I może nie byłoby w tym jeszcze nic strasznego. Gdyby jednak jakiś kierowca kierował się nawigacją satelitarną, to wpadłby na Armii Krajowej do głębokiego rowu melioracyjnego wypełnionego wodą.
fot. ikamien.pl
Ja mam swoją ocenę tej sytuacji, ale zachowam to dla siebie. Nie wiem co Państwo. Czytelnicy, mieszkańcy Międzyzdrojów, o tym sądzicie?
Andrzej Ryfczyński
źródło: www.ikamien.pl
a pozatym co nie mozemy sobie mlecznych kilku krow w miescie postawic jak sie oczysci teren ;d
niestety trafiles na ludzi ktorzy z bagien tworza ziemie takze nietrafione slowa
Dobrze, ze macie lampy, a co wy w tych bagnach chcecie budować domy pod na usługi hotelowe, jak widać campingi już stoją, jest to teren bagienny Niemcy wypasali tam bydło.
kiedys miasto sprzedawało działki przy armii krajowej piszac w aktach notarialnych pełny dostep do drogi publicznej a wiec napewno chodziło im o feralną ulice, a dzisiaj co widzimy, same bagno i trzesawisko że nawet na spacer człowiek nie ma checi tam isc, przynajmiej w ramach chyba rekompensaty oswietla teren miejski, nawet przed złodziejami tak chyba powinno byc, zresztą słychac było nie raz jak DOM - BUD kilka razy okradli od strony lasu, a zreszta czy to jest ważne, napewno ważniejsze sa sprawy dla miasta i jej mieszkancow jak te wyuzdane niepotrzebnie skojarzenia, a od braci Jehowa pozdrowienia za dobre zdanie.
Gdyby Świadkowie Jehowy nie wybudowali usługowej to też nie było by jej na mapie oni zrobili drogę do swojego kościoła, a teraz mogą z niej kożystac wszyscy.
Moze komuś nazwa sie nie podobała. Wstyd myśleć nawet...
Lampy świecą kilka lat, a nie kilkadziesiąt. A ulica by się przydała skoro jest w planach - byłby to bardziej ucywilizowany kącik i miejsce do spacerków. Prosimy władze miasta. ..
Jak można latami wykazywać na planszach reklamowych, mapach, ulicę Armii Krajowej, która nie istnieje. Nie chcę by urzędnicy odpowiedzialni za dezinformacje pobierali wynagrodzenie z moich podatków. Takli zawodnik idzie na aut!
no jeśli to prawda że miasto płaci za oświetlenie prywatnych działek to może warto zapytać w urzędzie, bo to się nadaje do prasy
Radni chyba pytali o tą sprawę ale Burmistrz skłamał mówiąc, że miasto nie płaci za to oświetlenie a jednak !! Jak się okazuje miasto finansuje oświetlenie lasu!! a może czyjejś prywatnej posesji ??
za co kase biora wlodarze tej metropoli turystycznej!!
powinni to wyemitować w absurdach drogowych w tvn hihi
Żyłoby się lepiej.
ale lampy są przy nieistniejącej ulicy, na bogato a co kto bogatemu zabroni oświetlać las i rów