Tak popularne niegdyś robienie na szydełku serwetek czy też swetrów, rękawiczek i szalików na drutach odeszło w niepamięć. Wszystkie dzieci przyznały, że jest to dla nich nowość i z dużym zainteresowaniem obserwowały „jak to się robi” oraz z wielką ciekawością oglądały przyniesione przez słuchaczki gotowe wyroby babcinych rąk.
Jest to kolejny przykład jak interesujące i pożyteczne mogą być spotkania różnych pokoleń.
Pokolenie młodych babć jeszcze pracuje, zastępują ich tablety i gry komputerowe, nie dziwmy się, że dzieci nie znają technik robótek ręcznych. W przedszkolu czy w szkole ostatnio nie ma miejsca na te artystyczne sztuki użytkowe a szkoda. Kształtują charakter, uczą wytrwałości i precyzji oraz motywują do dalszej pracy w tej dziedzinie. UTW dla dzieci to wspaniała sprawa, od starszego pokolenia wiele mozna się nauczyć i zyskać bardzo dużo. Dzieciom potrzebna jest uwaga, wyrozumiałość i mądra miłość nie tylko od rodziców. W trakcie zajęć na pewno są rozmowy na inne tematy o życiu i sztuce, które są dzieciom niezbędne do prawidłowego rozwoju. Rodzicom też się przyda taka szkoła z robótkami a tablety i komputery póją w kąt. I o to chodzi, by mieć czas dla dziecka!