Auto na parkingu pojawiło się jeszcze w lipcu. Najpierw nikt nie zwracał na nie uwagi, ale po pewnym czasie zaczęli się kręcić koło niego młodzi mężczyźni.
- Otworzyli drzwi i weszli do środka - mówią anonimowi świadkowie - Zabrali ze środka jakieś rzeczy i poszli.
Taka sytuacja miała się powtarzać. Podobno nie ma już w nim też paliwa. Samochód zajmuje miejsce przed pizzerią, dlatego właścicielka jest zła, że nie mogą tam stawiać swoich pojazdów klienci lokalu.
- Powinna przyjechać policja i zabrać auto - uważa mieszkający przy Sienkiewicza Stanisław Ferenc. - Tak się robi w innych miastach.
Ciekawostką jest, że auto przez cały czas jest otwarte, i z każdym dniem uboższe w wyposażenie.
Sprawą zainteresowaliśmy policję
- Sprawdzimy do kogo należy auto - mówi komendant Marek Kubiś.
Ami się wydaje żeto było policijne auto
jak ktos chce oddac ten samochod ze free to chetnie przyjmę tel to 667304646 tez mam tempre to przyda mi sie na czesci a ktos pozbedzie sie kłopotu
te auto kupiły szczele od ok goscia i w dwa dni zajezdzili. Tak to jest z duzymi dziecmi
opuszczony :), przepraszam za pomyłkę
A na Matejki w Świnoujściu tez stoi opószczony grat (bordowy nissan bez tablic) jak właściciel od niego odchodził to jeszcze na pozegnanie go skopał, hahaha. Ciekawe kiedy tego okradną. A moze też o tym napiszecie, bo tylko miejsce parkingowe pod blokiem zajmuje
no pewnie tą teperówką jeszcze byś świat objechał a dziennikarz niech sie schowa jak opublikował ten artykuł to auto już 3 dni nie stało tam żal Radosława D.
Gorszymi po Wolinie jeżdżą.
nie takie złe auto ciekawe kto to zostawił za szajbus
zal radoslawa D.
No proszę! Tylko dziennikarz ruszył temat i auto od razu zniknęło. Tak trzymać. :)
heheeeeh ale dauny muskii !!
no właśnie
przecież już go nie ma od trzech dni co on tu wypisuje...