Manifestacja odbyła się w sobotę po południu. W centrum Golczewa zebrało się ponad sto osób. Protestujący mieli ze sobą flagi oraz transparenty z hasłami i zdjęciami norek w klatkach.
- Wielokrotnie dawaliśmy inwestorowi sygnał, żeby wycofał swój wniosek. Nie zgodził się. Powiedział, że będzie walczył. Stąd nasz protest - wyjaśniał Lech Ferdynus, zastępca burmistrza Golczewa.
- Jestem przeciw tej budowie. Ta ferma nic nie wniesie do naszej lokalnej społeczności. Inwestor przedstawia to jako kurkę znoszącą dla nas złote jajka. Tak nie jest. Gdyby tak było, to nie wykopaliby go z jego rodzimego kraju, z Holandii - mówił jeden z mieszkańców Golczewa.
- Jest bardzo duże zagrożenie dla środowiska. Chodzi o odór i miliony much, szczególnie w okresach letnich. Życie tutaj stanie się dla nas udręką - alarmował kolejny mieszkaniec.
Mieszkańców w proteście wsparło kilkunastu aktywistów z Inicjatywy na Rzecz Zwierząt Basta! oraz stowarzyszenia Otwarte Klatki. Działacze podkreślają, że warunki w jakich przebywają zwierzęta są często niehumanitarne. Według nich, norki przeznaczone na produkcje futer duszone są dwutlenkiem węgla, są też przetrzymywane w zbyt ciasnych klatkach.
- Norka jest zwierzęciem wodno-lądowym, a jest zamykana w bardzo małej klatce, bez dostępu do wody - mówi Alicja Skrzypińska ze stowarzyszenia Otwarte Klatki. - Te zwierzęta są narażone na bardzo duży stres. Podstawowe warunki, w jakich powinny być trzymane, nie są spełniane.
Działkę pod budowę fermy kupił w zeszłym roku inwestor z Holandii. Jak tłumaczy wiceburmistrz Golczewa, Holender wykorzystał lukę w prawie - na terenie, który kupił hodowli nie zakazywał plan zagospodarowania przestrzennego.
- Gmina nie miała na tym terenie programu zagospodarowania przestrzennego, więc on mógł to wykorzystać. To że nie mamy takiego planu całościowego, to nie jest nic dziwnego, ponieważ - jak podejrzewam - większość gmin w Polsce tego nie ma. To dlatego, że koszty są duże - wyjaśnia Lech Ferdynus.
Inwestor już rozpoczął budowę fermy w Samlinie. Na 20-hektarowej działce trwają wykopy i budowa pomieszczeń gospodarczych. Władze Golczewa i mieszkańcy zapowiadają kolejne protesty.
Zakazane jest w Holandii także chlać i kraść w pracy a mimo to wielu polaków to robi i wylatuje.Sam to widziałem i wstyd.Fałsz i obłuda protestujących bo sami mają paski do spodni ze skóry, rękawiczki zimowe, kozaki, buty, portmonetkę, torebkę, czarne kurtki i płaszcze ze skóry, futro z barana i chwalą się tym. A materiał na ten cel to pochodzi ze zwierzyny.Ale dobrego schabowego też nie odmówią.A przepisy i ustawy to przecież rząd ustanowił a ci protestujący ich wybierali ale dziś tego wiedzieć już nie chcą bo się przed protestem obudzili z nocnikiem na łbie. Taka to polska specjalność.
Pewnie większość komentujących nie jest z Samlina i się udzielają pod domem sobie postawcie taką hodowlę jeśli wam nie przeszkadza.
niech wybuduja ta ferme w koncu poszli ci na protest co robote maja buraki jedne jestem ze ferma i wcale tak nie smierdzi co pierdziela od gospodarza od swin tez smierdzi i co protestow nie ma przesada
witam wiece 500 dla nierobów z Kozielic Niemicy z wysokiej tam nikt nie chce pracować a rada gminy widać byli radni zarobieni [złom] wielka korupcja i rodzinki
BRAWO NORKI
proste pytanie. dlaczego nie robi jak kiedys tego w holandi? bo tam mu zakazano. dlaczego? a co u nas mozna? skoro oni zabronili to mieli powody.
Inwestor wypowiedział się na powyższy temat publicznie w TVP. Jego przedstawiciel Pan Daniel Żurek powiedział w kronice tvp, że prowadził konsultacje z Burmistrzem Golczewa Andzejem Danielukiem, jeszcze przez zakupem ziemi pod inwestycję. Holenderski Inwestor otwarcie mówi, że Pan Burmistrz zapewniał inwestora, że ten NIE NAPOTKA SPRZECIWU mieszkańców w związku z planowaną inwestycją budowy fermy norek. Ponadto dodał, że Pan Burmistrz Danieluk był bardzo pozytywnie nastawiony do planów Inwestora. Wypowiedź można obejrzeć w kronice na stronie internetowej szczecin KROPKA tvp KROPKA pl wpisując: WIADOMOŚCI Z REGIONU GOLCZEWO "PRECZ Z NORKAMI" - PROTEST MIESZKAŃCÓW GOLCZEWA Publikacja: 21 stycznia 2017, 19:16 Autor: MJ Źródło: TVP3 Szczecin Niestety inwestor nie został zaproszony na ostatnie spotkanie mieszkańców. Komuś nie było to na rękę ?!?
tylko pracownicy, podatki i koszta, oraz budowa - zostaje w polsce. Tego nie zabierze, wiec dobrze ze chce inwestowac.
Ale wy ludzie tu głupoty wypisujecie... Futra złe, bo zabija się norki czy inne zwierzęta futerkowe. Jak jesteście wszyscy tacy przeciwko męczeniu, zabijaniu zwierząt to niech każdy z was zrezygnuje z jedzenia mięsa. Bo przecież, taka krowa czy świnia jest chowana by ją ZABIĆ I ZJEŚĆ.
wlasciciel totfu zaplacil ludzia za to aby byc na tym spotkaniu. naganne wg mnie. ale... ludzie byliscie kiedys na fermie? niech was zaprosza na gazowanie. polecam. i jeszcze jedno prosze zapytac jak jest rozwiazane sprawy odchodow zwierzakow. tego nie ma to idzie w ziemie. i torfy maja racje za iles lat oni ich wykancza
Ciekawe czemu w tum proteście brali praktycznie osoby powiązane z radymi oraz z firmą produkującą torf oraz osobami które mają tam działki reszta mieszkańców jakoś nie kwapiła się do protestu i ciekawe czemu te osoby czyli radni i osoby zainteresowane tą sprawą odmówiły żeby zobaczyć jak jest na fermie norek
walczcie z chomina ich pogonilismy
ludzie wezcie sie do pracy a ferme i tak wybduja. strajkuja nieważne o co chodzi ważne ze strajkuja.
Gość • Poniedziałek [23.01.2017, 18:07:27] • [IP: 79.186.74.***] Powiadasz że mięsa nie jadasz, a te kurczaczki to rodzą się bez główki?
Zabijać tyle zwierzątek, żeby uszyć jedno futerko, wzbogacać się na śmierci zwierząt, straszne to wszystko
odrzucić mu świńską grypę i z głowy
a innych zwierzątek nie szkoda? świnie, kury rozmiem ze maja super
Do osoby z pierwszego komentarza, tak się składa, ze tzw. 'cywilizowane' kraje Europy zachodniej, w tym Holandia, są objęte zakazem hodowli zwierząt na futra, więc przenoszą swoje podłe, śmierdzące fermy na wschód, do Polski, na Litwę, Łotwę itp. czekam na ten piękny moment, kiedy i w Polsce taki zakaz powstanie a jeszcze bardziej czekam na chwilę, kiedy do ludzi dotrze, że nie muszą nosić cierpienia na swoich plecach w czasach, gdy jest tyle tkanin równie ciepłych a nie naznaczonych krwią.
Coekawe kto bedzie bral w łapę. Z rdosiu i powiatowy lekarz.
Jeżeli chodzi o zasadę równości. Osobiście nie znam Polaków i nie słyszałem aby nasz krajan miał fermę norek w HOLANDII.Jeżeli szanowny kolega-żanka zna jakiegoś Holendra który wyjechał za chlebem do Polski na budowę to z przyjemnością takiego jegomościa bym go poznał i bym z nim porozmawiał.
kwiaty niech hoduje burak holenderski a smierdziuchy do holandii!!
Zasada równości musi tu też panować. Skoro Holender do domu to wobec tego polacy z Holandi też do domu a jest ich tam setki tysięcy.I zobaczymy wtedy kto by wygrał. Najlepiej niech każdy inwestor gminę Golczewo mija a ci protestujący zatrudnią się nawzajem w firmie pod nazwą Bezrobotni bez żadnej zapomogi od państwa.