W akcję artystyczną, która realizowana jest by upamiętnić 10 - lecie nadania praw miejskich miastu, włączyli się także mieszkańcy.
fot. Marzena Domaradzka
Pięciometrowa instalacja z cyklu "Totem - tonacja" stanie wkrótce nieopodal jeziora w Golczewie. Pomysłodawcą jest Janina Kołodzińska, autorem projektu i twórcą - znany artysta malarz, realizujący projekt Socjo - ART, autor kilkunastu form przestrzennych z cyklu "Totemy" - Jan Michał Szewczyk ze Szczecina – informuje Kurier Szczeciński.
W akcję artystyczną, która realizowana jest by upamiętnić 10 - lecie nadania praw miejskich miastu, włączyli się także mieszkańcy.
Choć mierzący blisko pięć metrów totem, którego realizacja jest właśnie w fazie finałowej wyszedł spod rąk Jana Michała Szewczyka, w istocie jego współtwórcami są również mieszkańcy Golczewa. To oni latem wzięli udział w głosowaniu, w czasie, którego wybierali jeden kolor z palety zaproponowanej przez twórcę.
- Ideą było włączenie w ten projekt ludzi. Każdy, samodzielny wybór ma wpływ na formę totemu. Poprzez otwarcie na taką możliwość, dokonuje się akt uwrażliwienia na kolor, akt odkrycia siebie, inspiracji, zaznaczenia swojej własności - wyjaśnia twórca totemu Jan Michał Szewczyk, który ma na swoim koncie kilkanaście tego rodzaju form przestrzennych, z parę zagranicą. - To było dla nas wyjątkowe doświadczenie. W sumie w Golczewie zagłosowało ponad 238 osób. Najwięcej wskazań miał kolor niebieski, potem różowy, po nim dopiero, co zaskakujące czerwony. Kolory są naniesione na totem, zgodnie z udziałem procentowym. Liczyliśmy bardzo skrupulatnie każdą kartkę - mówi Janina Kołodzińska, nauczyciel plastyki, animator kultury i pomysłodawca całego przedsięwzięcia.
Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu lub w internecie na www.24kurier.pl
źródło: Kurier Szczeciński
Kto tu jest właściwie mecenasem sztuki, pani Kołodzińska, Gmina czy inna osoba prywatna? Może uczciwiej byłoby po prostu napisać prawdę jeśli mamy brać udział w tej akcji.
Dlaczego nie ma żadnej wzmianki o fundatorach czy fundatorze? Kupić, zamówić można wiele, czy jedynym udziałem Gminy był wybór koloru?Co autor artykułu rozumie pod określeniem" akt odkrycia siebie, inspiracji".Czy to, że mieszkańcy Gminy wybrali kolor różowy to całe uczestnictwo w artystycznej akcji?Czy forma to tylko kolor?Przez całe wieki sławiono możnych mecenasów, tym razem pewnie mamy do czynienia ze społecznym albo propagandowym aktem.
To może być bardzo ładny totem. W którym miejscu nad jeziorem ma dokładnie stanąć? Świetnie taki pomysł sprzedał by się też w Kamieniu na błoniach. Np. totem żeglarski, pomalowany w kolory państw biorących udział w regatach i uwieńczony znakiem Optimist. Kiedyś na błoniach stało tyle rzeźb, teraz też nieźle by to wyglądało :)