ikamien.pl • Wtorek [13.12.2016, 17:38:15] • Międzyzdroje
Czytelnik: Marzniemy, bo dalej nie mamy prądu...

fot. Czytelnik
Jeden z naszych Czytelników opisuje sytuacje w Międzyzdrojach, gdzie przy ulicy 1000-lecia Państwa Polskiego mieszkańcy marzną, ponieważ nie mają prądu. Jak poinformował nas Czytelnik, przerwa w dostawie prądu miała trwać od 8.00 do 15.00, jednak pomimo faktu że już jest 16.30, prądu dalej nie ma...
Sytuację opisuje jeden z mieszkańców:
Przy ulicy 1000 lecia Państwa Polskiego pracownicy firmy Enea wyłączyli dziś rano o godzinie 8.00 prąd. Zgodnie z informacją prace przewidziane były do godziny 15.00. Niestety o godzinie 16:30 prądu nadal nie ma, a pracownicy zapytani o przyczynę odsyłają do siedziby firmy na ulice Polna. Niestety w Międzyzdrojach pod numerem telefonu 322 04 00 nikt nie odbiera, a na miejscu w siedzibie firmy nikogo o tej porze już nie ma.
Na informacji pod nr 991 uzyskałem odpowiedź, że prace w tym rejonie potrwają jeszcze około półtorej godziny.

fot. Czytelnik
Czy firma ENEA ma aż tak głęboko w poważaniu swoich klientów, że w okresie zimowym pozbawiają ich prądu a tym samym ciepła oraz ciepłej wody na 10 godzin!
Ludzie mają po 16-17 stopni w domach, a Panowie siedzący w podnośniku koszowym palą sobie papierosy a pety rzucają na ziemie czego byłem świadkiem. Miejsce to jest bardzo słabo zabezpieczone, na pasie ruchu stoi nieoświetlona ciężarówka z podnośnikiem koszowym oraz drugie mniejszy pojazd również z podnośnikiem koszowym na kogutach.
W załączniku przesyłam zdjęcia - informuje Czytelnik.
Prośbę o odniesienie się do słów Czytelnika, przesłaliśmy do rzecznika firmy Enea. Czekamy na odpowiedź.
Zawsze trafi sie jakis zbity intelektualnie dzban ktoremu nagle zrobilo sie zimno" bo panowie pala niezbyt zajeci robota", trzeba bylo niedopalki pozbierac temperataura ciala napewno by wzrosla. Albo zmienic ktoregos w koszu i rozwiazac problem szybciej. Przydalaby aie awaria sieci tak z tydzien czasu zeby zadki zmarzly i docenily prace innych ludzi. Pozdrawiam i goraco sciskam :)
Rozumiem awarie, prace na wysokościach itd.ale to co miało miejsce wczoraj to kpina. Godzina 17 -ta, nadal ulica bez prądu, ciemno i zimno, w domach koszmar...nie tak to powinno wyglądać. Pomijam fakt że na ulicy 1000-lecia bardzo często ostatnio nie ma pradu - lampy uliczne...CO SIE DZIEJE??
Jedynym wyjaśnieniem jest brak konkurencji. Myślę, że podniosło by to jakość usług. Tak jest w dużych miastach.
To jest praca przy napięciu niebezpiecznym dla życia. Dodatkowo na wysokości (gdzie większe wiatry wieją). Trzeba włączyć, sprawdzić, wyłączyć, poszukać przyczyny i znowu włączyć żeby sprawdzić. Za każdym razem podnoiśnik do góry i na dół. Przy takiej pogodzie zapalenie papieroska zamiast gorącego posiłku (bo nie ma czasu) to jedyny relaks. Marudzenie narodu bo wystąpiła przerwa w dostawie prądu na kilka czy kilkanaście godzin. Siedzi się w dużo lepszych warunkach niż na zewnątrz to i chciałoby się jeszcze lepiej. To nie gierka komputerowa, że się kliknie i już zrobione. Life is real, sorely real
Nieoświetlony samochód na kogutach hmmm. Jak na zdjęciu.
Praca zaplanowana? No dobra tylko trzeba pomyśleć, że coś się w trakcie mogło zepsuć i nie można zrobić na czas. A weźcie ludzie się puknijcie w głowy.
podczas pracy też może przytrafić się awaria. Afera z byle czego
do jakiej" przyczyny" przecież to była awaria tylko praca zaplanowana już cztery miesiące temu i jestem ciekawy czy osoba wspominając o cierpliwości mówiła by to samo gdyby siedział w nieogrzewanym mieszkaniu od 8.00 do 17.20
chyba liczyl sie z tym jeden z drugim podpisujac umowe o prace?
Taaa, wszyscy mysla, ze to sie zrobi w pare godzin, czasem potrzeba cierpliwosci zeby dojsc do przyczyny
Żal tych ludzi którzy nie wiedzą jak wygląda taka praca, oraz jak to jest pracować na wysokościach w taką pogodę..
przechodziłem...trzeba sobie świecić telefonem bo zęby można stracić..Panowie faktycznie nie specjalnie zajęci pracą...
hym.. Ten zielony podnośnik to nie jest Enea...
czy te samochody są ze znaczkami enei czy to jakiś prywaciarz się nie wyrobił w czasie a z tym Tauronem to dobry pomysł tylko potem nie płaczcie jak kilka dni bez światła będziecie siedzieć
Przejdźmy wszyscy do Taurona to może enea zacznie dbać o klientów