- Strażacy przyjechali na miejsce i natychmiast rozpoznali sytuację. Wychodząc z lasu natknęli się na ogródki działkowe, gdzie właściciel wypalał stare gałęzie wraz z wilgotnymi gałązkami przycinanych żywopłotów – tłumaczy mł. bryg Daniel Kowaliński z PSP w Kamieniu Pomorskim.
Łagodny wiatr powoli kierował dym w stronę lasu, a dalej na drogę oddaloną o prawie 500 metrów. Strażacy wozem bojowym wjechali na ogródki działkowe. Woda szybko zrobiła swoje, a zaskoczony sprawca nie mógł uwierzyć w niebezpieczne efekty palenia ogniska na swojej działce.
przebywając swego czasu w pewnej okolicy w Niemczech byłem świadkiem wypalania w ognisku na posesji rzeczy zbędnych, które to odbywało się dwa razy do roku w ściśle określonych dniach. I nie ma problemu z fałszywymi alarmami
trzeba pomyśleć
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
hahaha znam takie akcje do mnie też kilka razy przyjechali
Palą na działkach, to dość daleko od domów zobaczcie co dzieje się jak mieszkanka ulicy Szczecińskiej pali śmieci, między budynkami mieszkalnymi 15m od okien rozpala takie ogniska że hej. jak się nie chce palić to ropą po śmieciach na zwracaną uwagę odpowiada mpja działka moje śmieci.
a dziś palą jakieś śmieci na ośrodku Pionier i smród nie z tej ziemi mało tego szczypie w oczy gęsty dym masakra ale bez paniki. . ludzie bez wyobraźni
powinien powiedzieć ze gasił a nie podpalił takie prawo
Mina sprawcy na widok Straży pewnie nieoceniona... :))
Można się niby śmiać, bo cała sytuacja wydaje się zabawna, ale zarówno kierowcy jak i strażacy postąpili tak jak należy i to chyba dobrze
no i git majonez, ludzie czasem nie mają pojęcia jakie głupoty robią. :)
ale zapalił!
obciazyc typa za akcje stazakow i po temacie
łal
Brawa dla kierowcow!!
lol