Kadłub ma około 27 metrów długości i 7 szerokości. Zgodę na jego wyciągnięcie musiał wydać Wojewódzki Konserwator Zabytków.
- To kiedy dojdzie do tej operacji, zależy teraz od decyzji podejmowanych w Warszawie - mówi Grzegorz Kurka, dyrektor Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej w Kamieniu Pomorskim. - W tym momencie wszystko jest w rękach Ministerstwa Obrony Narodowej, które ma wydać rozkaz wydobycia tego wraku. Ma się tym zająć jednostka wojskowa w Dziwnowie. Musimy przejść przez wszystkie procedury związane z wojskiem.
Wyciągnięcie wraku jest planowane wstępnie na koniec listopada. - To dla nas priorytet, żeby łódź jeszcze w tym roku przetransportować, bo czekając może się okazać, że Bałtyk zabierze tę łódź - podkreśla Kurka.
Zgodnie z dotychczasowymi ustaleniami, fragment łodzi ma być wyeksponowany na terenie mariny w Kamieniu Pomorskim.
2016-11-14, 07:20
Autor: Wojciech Zagaj
W wojsku fajnie jest. Chętnych pod bramą jakoś nie widać. A etaty wolne są. Tylko trzeba posiadać jakieś uprawnienia, coś umieć i mieć jakąś sprawność fizyczną. A od pisania głupich komentarzy się ich nie nabędzie. Pozdrawiam wojskowych.
maja amfibie antygrawitacyjne, gratulacje
Widzę po komentarzach całkiem niezły dupościsk.Proszę sobie wyobrazić, że wojsko się zmieniło i ma akurat taki sprzęt, jaki jak na razie nie ma w naszej okolicy...
jakby to był złom to bez wojska dwóch chłopaków i palnik w dwa dni daliby radę. i nawet transport do kamienia by ogarnęli :) bez konserwatora, bez urzędu morskiego, bez wojska. Józek i Franek sami. A tak to problemy. zasypac i zapomniec będzie najprościej.
jeżeli taką prostą sprawę oddaje się w ręce MON. To strach się bać paru chłopaków Łopata itd
Po co wojsko przecież w Kamieniu mamy Swiderskiego trzeba mu powiedziec i to zrobi.Jak nie on to kto.Taki mądry chłopak napewno kogoś poprosi
Po co wojsko ?? wojsko jest przecież od płaszczenia tyłeczków i nie ustającej dyskusji na temat ile powinni dostać podwyżki i jacy to oni zapracowani i połowę albo najlepiej wszystkie obowiązki powinni przejąć CYWILE
Wojsko, poco wojsko. Starczy ciągnik z łychą i spychem no i pracownicy muzeum z łopatami w ramach walki z nudą. Bo wojsko co, łodzią podwodną czy innym niszczycielem przewiozą go do do Kamienia. Marynarka Wojenna w Dziwnowie jest od minowania lub ich rozbrajania. Mogą to co najwyżej * jakąś miną.
Szkoda pieniędzy na to.
Wojsko nie jest od takich spraw. Tymczasem dwa okręty sowieckie krążą po Bałtyku. Są potężnie uzbrojone.
poczekajcie aż będzie mróz to wtedy nic nie zrobicie.
I znowu pójdą miliony na wyciąganie zapomnianych śmieci z Bałtyku. I tylko po co? Gnił tam tyle lat to niech zgnije do końca bez żalu większości.