ikamien.pl • Czwartek [09.09.2010, 18:53:52] • Wolin
Troszyn: Dachował przez zwierzę. Pasażerka odwieziona do szpitala

fot. Straż Pożarna
Małe zwierzę wybiegło wprost pod koła osobowego opla, który ciągnął przyczepkę z drewnem. Kierowca próbował ominąć przeszkodę. Przyczepka z ładunkiem drewna szarpnęła pojazdem w momencie omijania, samochód zjechał do rowu i przewrócił się.
Zgłoszenie o wypadku dotarło o godzinie 11.27. Na miejsce wysłano strażaków, pogotowie ratunkowe i policję.
Z ustaleń policjantów wynika, że kierowca chcąc uniknąć przejechania przebiegającego przez drogę małego zwierzęcia wykonał nieznaczny manewr, lecz ciągnięta za nim przyczepka szarpnęła samochodem, co doprowadziło do utraty kontroli nad pojazdem i zjechaniem do rowu.

fot. Straż Pożarna
Kierowca z pasażerką o własnych siłach opuścili przewrócony do góry kołami pojazd. Pierwszej pomocy poszkodowanym udzieli pracownicy pomocy drogowej, którzy najechali na wypadek.
Chwilę później na miejsce wypadku przybył zespół ratowniczy pogotowia ratunkowego i strażacy.
- Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, odłączyli akumulator, samochód postawiono na koła i udzielono pomocy przy wciąganiu go na lawetę – mówi mł. bryg. Daniel Kowaliński z PSP w Kamieniu Pomorskim.
Kierowca wyszedł z wypadku cało, jednak u pasażerki stwierdzono poważniejszy uraz nogi i ogólne potłuczenia. Po wstępnym zaopatrzeniu kobieta została przewieziona do szpitala w Kamieniu Pomorskim.
A to mała myszka była!!
jadąc z przyczepą trzeba pamiętać że musi ona dociążać tył samochodu a nie go podnosić jak była źle załadowana to nie trzeba nic omijać przyczepa sama samochód przewróci te zwierze to chyba wymysł dla ubezpieczyciela
Gość • Niedziela [12.09.2010, 08:33] • [IP: 77.254.72.***] 'ah te baby za kierownicą' - no to ty chyba nie potrafisz czytać ! kobieta była pasażerką a nie kierowcą !
ah te baby za kierownicą
gdyby przyczepka nie była przeciążona a kierowca umiałby jeździc, to nie musiałby wymyślac i zwalac winy na jakąś wiewiórkę. Powinien dostac mandat do potęgi entej. Dobrze że innym uczestnikom drogi nic się nie stało!!
To miejsce jest bardzo niebezpieczne, często tam sarny wybiegają, ja też miałam tam bliskie spotkanie z sarną wielkości konia, jedną zdążyłam wyminąć a za nią leciała druga która niestety została dość mocno uderzona. Na szczęście przykucnęła i nic nikomu się nie stało(nawet sarnie, a jej kłaki dowiozłam na klapie bagażnika aż do gdańska :)). No ale co tu durzo gadać, są tam znaki które informują o zwierzętach i trzeba dostosować prędkość. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia poszkodowanej.
Wpisałem:D
Ja ryzam wszystko poniżej zderzaka :D
''Jak Ci to przeszkadza to wpisz swoje nazwisko w rubryce Gość. Kubica się znalazł! '' Przeszkadza mi możemy się ustawic.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
takie zdarzenia maja miejsce gdyby jechał z przepisową prędkością zdołał by zachamować lub wyminąć chyba że naprawde wybiegło dosłownie pod koła w takich przypadkach przy prędkości wiekszej niż 70 nie można wykonywac manewru wymijania trzeba najechać zwierzaka ten odruch kierowca powinien mieć opanowany lepiej rozjechac kotka niz dachować uszkodzić auto a nawet zginąć, nie raz za ostrym zakrętem wyszły gęsi kaczki itd tylko pióra i auto trzeba było umyć
Jak Ci to przeszkadza to wpisz swoje nazwisko w rubryce Gość. Kubica się znalazł!
czy nie za dużo komentarzy od numeru [IP: 83.168.89.*]? Nie to że zabraniam komentować czy coś w tym stylu... Ale wydaje mi sie że to Pan kierowca...?? Broni sie czy co?? Stało się to co miało sie stać, ale wymijać małe zwierzątko z przyczepka? Jeszcze w taką pogodę?? Dobrze ze sie nie pozabijaliście- macie nauczke na przyszłość... Podłaczonych sporo kompterów pod jedno złącze proszę to wykasowa
Szkoda ludzi, a w szczególności pasażerki że zawieźli ją do kamieńskiego szpitala.
KIEDYŚ WIDZIAŁEM JAK STARSZA PANI NIE CHCĄC UDERZYĆ PSA ODBIŁA NA BETONOWY PŁOT SKASOWAŁA NOWEGO PASA NA AMEN..GDZIE TU LOGIKA MIŁOŚCI DO ZWIERZĄT...
czy nie za dużo komentarzy od numeru [IP: 83.168.89.*]? Nie to że zabraniam komentować czy coś w tym stylu... Ale wydaje mi sie że to Pan kierowca...?? Broni sie czy co?? Stało się to co miało sie stać, ale wymijać małe zwierzątko z przyczepka? Jeszcze w taką pogodę?? Dobrze ze sie nie pozabijaliście- macie nauczke na przyszłość...
Źle stanął i go tłuką. ;D
kierowca--AMATOR--wszystko...omijał, żeby zderzaka nie urwać.-- ale urwał.
jak masz coś napisać to się najpierw zastanów... życzę szybkiego powrotu do zdrowia... i tylko Bogu dziękować że żyją...
Żal tych ludzi naprawdę znam ich i podziwiam szkoda ich
najechali na wypadek.. ha, ha...
A CO TO ZA ZWIERZE? MOŻE BIAŁE MYSZKI WIDZIAŁ KIEROWCA ;)
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Ale Urwał. ;D
;D zal