ikamien.pl • Niedziela [16.10.2016, 10:57:14] • Powiat Kamieński
Kłusownik to też złodziej. Chrońmy środowisko dla przyszłych pokoleń

Autor: aallm( fot. Fotolia.com
)
Kradzież każdemu z nas kojarzy się z czynem karalnym, złym, zakazanym. Jednak zwykle mamy do czynienia z włamaniami, rabunkami, ale też oszustwami i wyłudzeniami. Na wszystko reagujemy, potępiamy złodziei, domagamy się dla nich wysokich kar. Są jednak formy kradzieży, które jakoś uchodzą, mniej dostrzegalne, nie dotyczą nas bezpośrednio...Taką kradzieżą jest kłusownictwo.
Wyspy Wolin i Uznam, z racji swojego położenia, obfitują w wody i ryby. Chyba każdy z mieszkańców naszego miasta przyzwyczaił się do widoku wędkarzy. Nikomu chyba nie przyjdzie do głowy nazywać ich kłusownikami. Jednakże nie każdy jest świadomy przepisów regulujących połowy ryb i właśnie temu ma służyć kampania podjęta przez policję.

fot. Policja
Na razie tylko policja z Drawska podjęła zdecydowane kroki, służą temu plakaty informujące o kłusownictwie i jego rodzajach oraz odpowiedzialności prawnej za łamanie przepisów określonych w ustawie o rybach śródlądowych. Kampania ma uczulić społeczeństwo na wszystkie przejawy kłusownictwa. Za przykładem Drawska powinny pójść wszystkie miejscowości, w których występuje problem kłusownictwa.
5kg ty nie wiesz ile łapią na koło kasibory albo na Zalewie i sprzedają w Lubiniu od 90/100kg we dwoje
W Wolinie Sroja i dzień i w nocy
Do zarybiania raz marsz zlodzieje
POPIERAM GOSCIA W 100% Z GODZINY 19:50:03
w okolicznych wsiach które przylegają do zalewu wszyscy wiedzą, kto kułsuje. . jest to zmowa sąsiedzka. stare zasady, które nijak sie mają do dzisiejszej rzeczywistośći .ci ludzie niszczą środowisko nasze i naszych dzieci. .ale brak świadomośći nie zwalnia z kary.
Gdyby" zarobkowy"wędkarz i kłusownik nie mieli gdzie spieniężyć" połowów", a skupy nie miały hurtowych odbiorców ten interes byłby nieopłacalny. Zostali by prawdziwi wędkarze łowiący od czasu do czasu na swoje potrzeby, bo nikt nie jada codziennie 5kg ryb. Czas przyjrzeć się działalności tych pseudo- skupów.
Największymi kłusownikami są kormorany i lisy
a propo kłusoli sprawdzajcie często recław i okolice bo tam tych tępaków nie brakuje. którzy w gębach, to obrobili wszystkie wody a na temat łowienia ryb gówno wiedzą. tępią ryby każdego rodzaju. czy to jest wymiar czy nie. a stałym gównianym tekstem jest: jak ja wypószcze to złowi kto inny. to się tyczy do pana andruszkiewicz, głównie do pana. na wszystkich wokoło pan * za te kłamstwa powinien dostać pan kare w wysokości tej gównianej audi
wędkarz [prawdziwy] nigdy nie będzie kłusolem
Wcale nie chodzi o środowisko tylko o kasę. W tym roku wykupiłem pozwolenie za 140 zł. na połów na wodach morskich, Ani razu nie zarzuciłem wędki. Ale kasa pobrana to się wszystko zgadza i nikogo nie interesowało czy wiem jaka jest ryba wymiarowa i jakie są okresy ochronne. Powiem więcej na stronie internetowej skąd pobrałem dane do wpłaty też tycg informacji nie było
nie każdy wędkarz jest kłusownikiem, kłusownikiem są wędkarze którzy nie posiadają karty wędkarskiej która obowiązuje w Polsce,
Gościu nie każdy wędkarz to złodziej bo z pośród nich są wędkarze co trzymają się zasad
największymi kłusownikami są sami wędkarze i rybacy bo łowią ryby niewymiarowe i w okresie ochronnym