O szczegóły na temat wtorkowego zdarzenia, poprosiliśmy oficera prasowego KMP w Świnoujściu.
fot. Andrzej Ryfczyński
Do bardzo groźnego zdarzenia, doszło we wtorkowy poranek na drodze krajowej nr 3 prowadzącej do Świnoujścia. 22-letni mieszkaniec Międzyzdrojów, jadąc samochodem marki renault, nagle zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Na miejsce skierowani zostali ratownicy medyczni oraz funkcjonariusze policji. Mężczyzna przetransportowany został helikopterem do szpitala. Prawdopodobnie zasnął za kierownicą.
O szczegóły na temat wtorkowego zdarzenia, poprosiliśmy oficera prasowego KMP w Świnoujściu.
fot. Andrzej Ryfczyński
- Przed godziną 7.00 na drodze krajowej nr 3 przy ulicy Wolińskiej doszło do zdarzenia drogowego z udziałem samochodu osobowego marki Renault. Jadący od strony Międzyzdrojów w kierunku Świnoujścia pojazd nagle zjechał na przeciwny pas drogi i uderzył w drzewo. Kierujący nim 22-letni mieszkaniec Międzyzdrojów z urazem nogi został przetransportowany helikopterem do szpitala w Szczecinie. Mężczyzna był trzeźwy, jak sam przyznał, prawdopodobnie zasnął w czasie jazdy - informuje asp. sztab. Beata Olszewska.
fot. Andrzej Ryfczyński
źródło: www.ikamien.pl
zawsze kurw... zezdzaja na drugi pas. Jakby nie mogl zjechac na pobocze. Przez debila ktos mogl zginac. Jestes nieodpowiedzilany tonie kieruj blaznie. Normalny czlowiek nie zasypia za kierownica. A jak sie czuje ze sie jest zmeczonym to kursuja tez pociagi.Nie wspolczuje i niech zwroci wszystkie koszta i zaplaci mandat.
A kto to jest takim śpioszkiem co za kierownica zasypia?
[IP: 37.248.167.** do tego rajdowego kierowcy, autora komentarza" debile za kierownica".. Debile to jak widzę siedzą za klawiaturą.to wynika z twojego komentarza.przyczyny mogły być różne więc siedź tam cicho u siebie na wiosce i się wgl nie wypowiadaj bo sam pewnie nawet rowerem dobrze jeździć nie potrafisz.kocham jak po takich zdarzeniach za sekundę znajdują się biegli specjaliści w takich sprawach.ludzie, trochę samokrytyki!
Kurczę chłopaku zdrowiej!
Debile za kierownicą
Uuu.szczęście, że nic poważnego się nie stało..kto miał takiego pecha?
I przez takiego niewypoczetego * ktos mogl zginac. Na szczescie nic nie jechalo z drugiej strony bo inaczej moglobybyc jak w Rzeczynie