W opublikowanym komunikacie gdański sanepid ostrzegał przed niebezpiecznymi tatuażami wykonywanymi na sezonowych stoiskach. Szczególnie chodziło o tatuaże z henny. Kontrolerzy stwierdzili, że jeden z używanych barwników jest niebezpieczny dla zdrowia. Po jego wykonaniu na ciele mogą pojawić się wysypka, przebarwienia. A u niektórych osób - nawet blizny.

Wśród wielu zadań Państwowa Inspekcja Sanitarna ma też obowiązek przeprowadzania kontroli w punktach tatuaży z henny mieszczących się w pasie nadmorskim. Zapytaliśmy więc kamieński sanepid, czy i u nas trzeba się liczyć z takim zagrożeniem.

- W roku 2016 w okresie trwania sezonu letniego nie były przeprowadzane kontrole w zakresie przestrzegania przepisów określających wymagania higieniczne i zdrowotne dotyczących warunków obrotu kosmetykami oraz innymi wyrobami mogącymi mieć wpływa na zdrowie ludzi - informuje Anna Banasiak, specjalista ds. epidemiologii, powiatowy inspektor sanitarny w Kamieniu Pomorskim.

Jednak w latach wcześniejszych na terenie powiatu kamieńskiego odnotowano jedno zgłoszenie o wystąpieniu objawów uczuleniowych u dziecka, któremu wykonano tatuaż.

- Czynności kontrolne przeprowadzone w punkcie wykazały, iż do wykonania niniejszego tatuażu został użyty barwnik, nie posiadający właściwego oznakowania– informuje Anna Banasiak - dlatego też najpierw został on zabezpieczony w zakładzie i uznany jako środek niebezpieczny oraz niedającą się do użycia przez ludzi, mogący mieć wpływ na zdrowie ludzi.

Zapytaliśmy, jakie mogą być skutki użycia niebezpiecznych dla zdrowia barwników do tatuażu.

- Tatuaż wykonany henną z zasady jest nietrwały - odpowiada Anna Banasiak, - natomiast, w przypadku zastosowania nieodpowiedniego barwnika do jego wykonania, może dojść do pozostawienia trwałego śladu w postaci przebarwień czy

blizn. Dzieje się tak, gdy wykonujący tatuaże używa tańszego preparatu zawierającego niedozwolony barwnik (parafenylenodiaminy PPD). Jego stosowanie jest dopuszczalne wyłącznie w farbach do włosów, i to jedynie po umieszczeniu odpowiednich ostrzeżeń na wyrobie dotyczących możliwych reakcji alergicznych. Dlatego też zaleca się, aby w przypadku stwierdzenia objawów tj. zaczerwienienia, świądu, wysypki lub pęcherzy należy zgłosić się do lekarza.

Powiatowy inspektor sanitarny dodaje, że PPD jest alergenem, a opisane odczyny nie muszą się pojawić u wszystkich. Występują tylko u osób uczulonych.

- Czarna henna, która winna być wykorzystywana podczas robienia tatuaży, jest pochodzenia roślinnego, i jest to barwnik stosunkowo drogi, a wykonywane nim tatuaże są mniej trwałe i nie tak intensywnie czarne jak te wykonane henną zawierającą barwniki syntetyczne - kontynuuje Anna Banasiak. - Niestety odróżnienie henny naturalnej od syntetycznej możliwe jest jedynie w badaniach analitycznych. Dlatego osoby decydujące się na zdobienie ciała henną powinny przynajmniej upewnić się co do pochodzenia i składu preparatu - zapoznać się z treścią etykiety jaka powinna być dołączona do każdego opakowania.

Sanepid dodaje, że, zgodnie z art. 6 ustawy z dnia 30 marca 2001 r. o kosmetykach, opakowanie jednostkowe kosmetyku powinno być oznakowane w sposób widoczny i czytelny, metodą uniemożliwiającą łatwe usunięcie oznakowania. Oznakowanie opakowania jednostkowego kosmetyku, z zastrzeżeniem ust. 3, umieszczone na pojemniku i opakowaniu jednostkowym zewnętrznym zawiera następujące informacje: nazwę handlową kosmetyku, imię i nazwisko lub nazwę i adres producenta, a także nazwę państwa, jeżeli kosmetyk jest produkowany poza Polską i terytorium państw członkowskich Unii Europejskiej. Ponadto zgodnie art. 4 ust. 1 w/w ustawy kosmetyk wprowadzony do obrotu, używany w zwykłych lub w innych dających się przewidzieć warunkach, z uwzględnieniem w szczególności jego wyglądu lub prezentacji, oznakowania, wszystkich instrukcji użycia oraz innych wskazówek lub informacji pochodzących od producenta, nie może zagrażać zdrowiu ludzi.

źródło: www.ikamien.pl