ikamien.pl • Poniedziałek [30.08.2010, 14:18:41] • zachodniopomorskie
Zuchy „Słoneczne Kamyczki” wróciły z kolonii

fot. Organizator
Już czwarty raz z rzędu, zuchy z kamieńskiej gromady wyruszyły do Mrzeżyna na kolonie zuchową. W tym roku było ich aż 21. Mimo strachu przed pająkami zuchy jak zwykle świetnie sobie poradziły.
W sobotę, 31 lipca spotkaliśmy się wszyscy na boisku szkolnym, by zacząć wakacyjną przygodę. Po dojechaniu na miejsce i pożegnaniu rodziców przyszedł czas na zakwaterowanie w namiotach. Na początku zapoznaliśmy się z regulaminami. Na znak, że każdy zuch się z nimi zgadza i będzie ich przestrzegać musiał odcisnąć na papierze swoją małą rączkę.

fot. Organizator
Następnego dnia dzieci zbudziły się bardzo wcześnie. Jak zwykle dzień rozpoczął się od zaprawy porannej, potem było śniadanko w obozowej stołówce, mycie zębów, sprzątanie i apel. Tego dnia przyszedł czas na przypomnienie Prawa Zucha. Były zabawy, próby odwagi, zadania i konkursy. Na kolonii zdobyliśmy sprawność INDIANINA. Zuchy, aby mogły stać się prawdziwymi Indianami, musiały uszyć sobie specjalne stroje i opaski. Gdy wszystko było gotowe każdy zuch dostał swoje prawdziwe indiańskie imię. Oglądaliśmy też film o Pocahontas, który podobał się wszystkim dzieciom, zarówno dziewczynkom, jak i chłopcom.

fot. Organizator
Zajęcia na kolonii były uzależnione od pogody. Gdy tylko pogoda sprzyjała zuchy wskakiwały w kąpielówki i biegły na plażę by kąpać się w morzu i budować zamki z piasku. Gdy aura nie była pomyślna, zuchy szalały na zajęciach w naszej „świetlicy”. Byliśmy także w kinie na „Shreku 4”, a innego dnia poszliśmy na statek i wypłynęliśmy w morze.
Nie można też zapomnieć o wspaniałej imprezie urodzinowej! Przygotowania do niej trwały cały dzień. Zuchy przystroiły balonami i łańcuchami świetlice, a mamy postarały się o słodki poczęstunek – tort (ze słodką chustą naszej gromady), szampany, cukierki i ciastka. Była to impreza dla wszystkich, którzy na kolonii obchodzili swoje urodziny. Były to dwie druhny i trzy zuchy. Po jedzeniu były tańce i zabawy, po których wszyscy szybko usnęli.
Niespodzianką dla wszystkich zuchów było również to, że wieczorem, dzień przed wyjazdem zuchy złożyły Obietnicę Zuchową. Mimo straszliwej ulewy zuchy dzielnie przeszły bieg do miejsca, gdzie czekały na nie druhny. Potem już tylko słowa Obietnicy, znaczki zucha i radość! W niedzielę 8 sierpnia nad ranem na druhny czekała kolejna, tym razem trochę przykra niespodzianka. Dokładnie to ich namiot pływał. Wody było po kostki, wszystko było mokre. Z pomocą przyszli na szczęście harcerze, którzy pomogli okopać namiot i w ten sposób druhny pozbyły się deszczówki z namiotu. Po południu po zuchy przyjechali stęsknieni rodzice, a zuchy z radością wróciły do cywilizacji. Tak zakończyła się nasza letnia przygoda… Czekamy na następną!
Czuj!
Dh. Ula Michałowska
Dh. Ania Wawrzyniak
ciekawe co tam było
Hcemy tam wrócić. Prencz ze szkołom!!
Wspaniała przygoda dla takich malców, szczególnie dla Martynki, która skończyła dopiero 6 lat. Brawo. że tak dzielnie przetrwała.Szkoda tylko, że deszcz czasami przeszkadzał w tych przyjemnościach. Najwspanialsze słowa uznania dla druhen, które w swoim wolnym czasie chcą opiekować się taką gromadką. Trzymam za was kciuki, abyście tak dalej wytrwały oraz aby przychodziły same grzeczne zuchy. Powodzenia.
Dziękuję bardzo za miłe komentarze, jestem bardzo szczęśliwa, że w Kamieniu mamy takie wspaniałe i odważne dzieci. pozdrawiam wszystkich!
hehe na drugm zdjęci Marecki buhaha
Wiwat Czarne Stopy! Kiedyś też byłem zuchem i było OK! Lubię i popieram harcerstwo!
Dziewczyny, pełen szacunek:)Jestem zachwycona Wami, Waszą pracą i oczywiście zuchami. Też chciałabym takie super Druhny w moim hufcu. Jesteście wyjątkowe, pracowite, macie pasje, kochacie dzieci i niesiecie ze sobą przez życie harcerskie ideały. Zawsze mi cudownie jak przyjeżdżacie do Mrzeżyna:)Cały Hufiec Pabianice Was pozdrawia. ...
no i fajno, pozdro dla dzieciaków i młodych pań opiekunek
czuwaj!!czuwaj!!czuwaj!!
czuj!czarna stopa
czuj! ;s wtf
;d