Jest to bardzo trudno dostępny teren Wolińskiego Parku Narodowego. Niestety po awarii trakcji elektrycznej, na odcinku Lubiewo, Międzyzdroje, Warnowo nie ma napięcia w sieci trakcyjnej.
fot. Andrzej Ryfczyński
Tuż po północy za stacją Warnowo w kierunku Międzyzdrojów została zerwana trakcja elektryczna na długości około 2 kilometrów. Do uszkodzenia doszło podczas przejazdu pociągu towarowego. Podróżni nie mają jednak powodów do obaw. Dla pociągów podstawiono lokomotywy spalinowe, dzięki którym kursy będą mogły odbywać się normalnie. Jak twierdzi rzecznik PKP PLK już dziś wieczorem wszystko powinno wrócić do normy. Podróżni wybierający się nad morze są na bieżąco informowani o aktualnej sytuacji.
Jest to bardzo trudno dostępny teren Wolińskiego Parku Narodowego. Niestety po awarii trakcji elektrycznej, na odcinku Lubiewo, Międzyzdroje, Warnowo nie ma napięcia w sieci trakcyjnej.
fot. Andrzej Ryfczyński
Teraz stacja Lubiewo koło Międzyzdrojów to stacja o największym znaczeniu. To tam i w Warnowie wahadłowo dwie lokomotywy spalinowe przeciągają nadjeżdżające pociągi.
fot. Andrzej Ryfczyński
Przy każdorazowym przeciągnięciu składu pociągu, lokomotywy zużywają 60 litrów oleju napędowego.
fot. Andrzej Ryfczyński
Na szczęście operacje te przebiegają sprawnie, pociągi dalekobieżne mają opóźnienie dosłownie kilku minut, gorzej jest z regionalnymi tam cała operacja trwa nieco dłużej, ponieważ pomiędzy lokomotywą, a pociągiem należy wmontować tzw. łącznik.
fot. Andrzej Ryfczyński
źródło: www.ikamien.pl
O czym mieli cię informować że poc jest opóźniony jakbyś nie wiedział jak ci tak źle autobus czekał planowo żebyś przestał narzekać
Masakra 28 lipca z wolna 11.20 pociąg a w Świnoujściu o godzinie 13.30, najgorsza podróż w moim życiu, Huja informowali nas o przebiegu sytuacji bo byli tak głupi że nawet nie wiedzieli co robić mimo że to był już drugi dzień, Nie informowAli na stacjach że taka sytuacja jest,
jak długo potrwa ta praca
Szacunek dla tych wszystkich którzy starali się jak najlepiej zorganizować ruch i przejazd pociągów na tej trasie. Sama jechałam ze Świnoujścia do Wolina 1, 5 godziny ale poza tym tragedii nie było. Obsługa pociągu na bieżąco informowała pasażerów o tym co się dzieje i jak to wszystko wygląda. Starali się pomóc wszystkim.
ale dojechałaś przy takim natężeniu ruchu to nie było źle ale można tylko narzekać
Rano było jeszcze z problemami, ale później było w normie.
Jechałam rano tym pociagiem miał przeszlo godzinne opóźnienie, planowo jest 7.15 a w Swinoujsciu był 8.35 wiec prosze nie pisac ze odbylo sie bez utrudnien a przeszlo poltora godzinne opóźnienie nie zrobilo komplikacji!