Spis jest obowiązkowy. Każdy będzie musiał udzielić rachmistrzowi informacji nt. prowadzenia gospodarstwa rolnego. Spis przeprowadzany jest w celu zapewnienia bazy informacyjnej o gospodarstwach rolnych i związanych z nimi gospodarstwach domowych, koniecznej dla realizacji krajowej, regionalnej i lokalnej polityki rolnej i społecznej na wsi. Ostatni spis na wsi wykonywany był w 2002 roku. Główny Urząd Statystyczny chce sprawdzić jakie zaszły w rolnictwie na przestrzeni ośmiu lat.
Każdy rachmistrz będzie miał specjalny identyfikator uprawniający go do zbierania informacji statystycznych. Spis potrwa do 31 października br.
Do Gość • Poniedziałek [23.08.2010, 18:27] • [IP: 79.186.193.**] Moje wykształcenie tu akurat nic nie ma do rzeczy. Ja szkół wieczorowych za kury i kaczki nie kończyłem. Za to do Twojej wioski prawdopodobnie niedawno dotarł szerokopasmowy internet, bo nie masz szacunku do czytających Twoje wypociny właśnie poprzez brak polskich znaków. Bynajmniej ja to tak odbieram. Wbrew Twoim domysłom to akurat trochę o rolnictwie wiem. Za to Ty pewnie reprezentujesz grono" rolników" co nawet filcaki pastują na wyjściowo.
Zniesmaczony jednak to TY jestes smieszny...A jaki jestes wyuczony... Pewni skonczyles szkole wieczorowa... A jak Ty sie swietnie orietujesz w rolnictwie... Pewnie widziales prace polowe przejezdzajac samochodem...
a kiedy był nabór na rachmistrzów?Obowiązkiem Urzedu Gminy bylo zamieszczenie takiej informacji na stronie internetowej, a jakoś nie zauważyłam, czyżby etat dostępny dla wtajemniczonych i po znajomości...?
Śmieszny to jesteś Ty gościu Niedziela [22.08.2010, 23:56] • [IP: 83.21.12.***] Jakbyś czytał ze zrozumieniem to byś wiedział, że nie chodzi mi o piachy. Ps, używaj altów, to na prawdę nie boli. I łatwiej się czyta.
Zniesmaczony ale Ty jestes smieszny. Przecierz nie wszedzie rosna drzewka. Mysle ze jesli posiadalbys slabe klasy ziemi posadzibys tam wlasnie drzewka... Mysle ze wtedy bardzo pochwalalbys Unie za te programy...
Sadzenie drzew to się najbardziej opłaca Unii, bo wtedy kraje zachodnie będą pchały cały ten swój chemiczny syf do naszego kraju, a my to będziemy musieli kupować bo nie będziemy mieli wyjścia, jak tacy jak Ty dalej będą sadzić orzecha włoskiego. I tu nawet Lepper i wysypywanie pszenicy na tory nie pomoże.
Doplaty, doplaty. To trzeba bylo wydzierzawic albo kupic sobie ziemie i jeden z drugim tez byscie otrzymywali doplaty...Tylko takim co tylko potrafia nazekac pewnie i tak by to nie wystarczylo... Ci co sadza drzewa to bardzo dobrze robia, wychodzi to z rachunku eknomicznego to sie poprostu bardziej oplaca bo kto im zagwarantuje ze ceny zboz beda na przyzwoitym poziomie?? Wiec wszystkie marudy kupowac ziemie, kupowac sprzet rolniczy, placic czynsze dzierzawne i podatki, oczywiscie PLACIC KRUS, kupowac nawozy oraz stosowac opryski, nie miec nigdy pewnosci jaka bedzie cena za zboze i czy wogole bedzie pogoda zeby je zebrac a na koncu dostaniecie DOPLATY...
I bardzo dobrze.Może w końcu chociaż trochę ukróci się tym co płacą KRUS a zajmują się tym samym co płatnicy haraczu ZUS.Nie mam nic przeciwko prawdziwym rolnikom ale to tałatajstwo, czyli rolnik-taksówkarz czy inny rolnik-hydraulik powinien ponosić taki sam ciężar obciążeń finansowych jak każdy prowadzący dz.gosp.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
haha, nie chcieliście Kaczora to teraz Tusk z Komorem się wezmą za was cwaniaczki rolnicy:)
Co racja to racja, palono owsem, również się z tym spotkałem. Ale tak na zdrowy rozsądek - to ile może być tych pastwisk? Powinien być przepis, że żeby taki gość dostawać mógł dopłatę za pastwisko to powinien mieć krowy albo owce, żeby to było wypasane. Powinien być przelicznik, że na tyle i tyle pastwiska tyle i tyle zwierząt. W taki sposób rolnictwo nigdy się nie dźwignie w Polsce, bo korzystają cwaniaczki, a prawdziwy rolnik głowi się, czy w ogóle jest opłacalna jakakolwiek produkcja. Jakie są ceny na skupach zbóż, bydła czy trzody, a jakie są ceny np głupiego kg słoniny w sklepie?
Też byłam rachmistrzem i zarazem jestem rolnikiem i tylko osoba z tej branży może właściwie zrobić spis rolny pokazały to szkolenia przygotowawcze niektórzy nie umieli przeliczyć miar ziemi a co dopiero dotrzeć do sedna sprawy.Nie do końca zgodzę się z poniższymi komentarzami prawdziwe bandyctwo to to że mając gospodarstwo rolne trzeba jeszcze dodatkowo pracować żeby utrzymać rodzinę mowa o średniakach20-40 ha a takie 100-200 ha to już powinny być jako firmy bo oni zatrudniają do pomocy pracowników.A to że dobra ziemia jest pastwiskiem to zwykły rachunek matematyczny aby przetrwać w tej branży trzeba umieć liczyć i co z tego że ziemia ma rodzić jak tej zimy owsem w piecach c.o. palono a my mieliśmy po 270 zł za tonę sprzedać a gdzie nawóz środki ochrony paliwo.A ZGODZĘ SIĘ Z TYM ŻE TO CWANIAKI MAJĄ ZIEMIĘ NAJCZĘŚCIEJ wydzierżawioną pod dopłaty i oni wpływają na niekorzyść prawdziwych rolników.
ja też byłam...pic wielki pic dlatego teraz nie pchałam się w to i prawdy też nie powiem...
aha i jeszcze jedno, ten spis to pic na wode, bo taki rolnik i tak powie co chce i nikt tego nie sprawdzi, byłam rachmistrzem w 2002 i wiem jak to wygląda
popieram, to jest racja, i jeszcze taki pseudo rolnik zakłada dzialalność gospodarczą i tez placi raz na kwartał tylko krus, a inni musza bulić niezlą kase co miesiąc, to jet bandyctwo
Oczywiście, że nie przysługują bo nie jestem rolnikiem. Logiczne. Ale, że mieszkam na wsi to to i owo widzę. Widzę, jak dobra ziemia która powinna rodzić jest pastwiskiem i to w dodatku nie wypasanym, widzę jak na dobrej ziemi sadzą lasy, wszystko żeby dopłatę wziąć. A ziemia powinna rodzić. Taki cwaniak to rolnik? Z jakiej racji taki pajac ma płacić KRUS jak nawet nie prowadzi żadnej produkcji tylko ma ziemię? Dla mnie to zwykły oszust i kryminalista i mam nadzieję, że w końcu znajdzie się bat na takich chłopków
Zazdrość zżera bo Tobie żadne dopłaty nie przysługują lub nie umiesz ich wziąć?
Bardzo dobrze, niech liczą, wyjdzie teraz ilu jest prawdziwych rolników, a ilu jest cwaniaków którzy żyją tylko z dopłat. Wielcy rolnicy, setki hektarów ziemi, a nawet kury na podwórku nie mają. Skoszą 2x w roku trawę na łąkach i dopłaty biorą. Takim to się powinni do du... dobrać
Gość • Piątek [20.08.2010, 09:36] • [IP: 95.40.135.***] dajcie mu piwa dobrze gada.
spiszą zmierzą, policzą psy i koty kury i kaczki nie wpuszczę ich na mój teren
obowiązkowy.wszystko obowiązkowe.lepiej niech Państwo wywiąże się ze swoich obowiązków wobec podatników.połowę zarobków w postaci WAT i innych podatków wyciąga nam z kieszeni.zmuszają do pracy na czarno i udają że tego nie widzą. hipokryzja na całego