Do zdarzenia doszło na odcinku plaży niestrzeżonej, na zachód od zejścia przy ul. Żeromskiego w Dziwnowie tuż przed godziną 15.
Ratownicy otrzymali zgłoszenie o trójce mężczyzn, którzy nie mogą dopłynąć do brzegu. Była spora fala i wiał wiatr od lądu, który spychał ich w głąb morza.
- Natychmiast wysłałem ekipę ratowników. Udało im się doholować bezpiecznie wszystkich kąpiących - mówi Wiesław Borowski, szef firmy WIBOR, która zabezpiecza plaże na terenie Dziwnowa, Międzywodzia oraz Międzyzdrojów.
Nie znam wszystkich ratowników, poznałem około 10 (dużo czasu spędzam na plaży), są extra wyszkoleni, sprawni, na czas reagują na zagrożenia, a przy południowych wiatrach, których w tym sezonie nie brakowało, łodziami sprawdzali byle koło odepchnięte od brzegu.Na akcję trafili znajomi turyści, byli zafascynowani takA sprawnością ratowników, BRAWOOO!!
Skąd tyle żółci u osób komentujących akcję ratowniczą!Wiem - konkurencja, która przegrała przetarg, a wcześniej miała wieczny bałagan w bazie. Aż chce się sypnąć nazwiskami..., ale zostawmy tych nieudaczników i wiecznych malkontentów.
bardzo dobrze ze robia sobie reklame podajac do wiadomosci takie informacje a ten cwaniak co wypisuje głupoty pewnie z zazdrosci oszpecajac WIBOR niech weźmie sie do jakiejs roboty i da spokuj normalnym ludziom. Pozdrawiam ratowników.
Nie widziałem ratowników z Dziwnowa, jeżdżę na plaże do Pobierowa, ale brawo dla młodych za interwencję!
teraz beda opijac pewnie juz opijaja he
Brawo ratownicy! A przy okazji na głupotę maści jeszcze nie wymyślili
no to brawo ale ludzie kochani widzieliscie tych ratownikow z dziwnowa?? prosze was to sa jeszcze dzieci malutkie dzieci ktore same by nie daly rady przy duzej fali a co dopiero holowac doroslego mezczyzne cos nie tak jest z tymi pochwalami
do Gość • Środa [18.08.2010, 14:38] • [IP: 83.21.91.***] Czytając Twoją wypowiedź z całym szacunkiem nie rozumiem co masz na myśli. Wystarczy niewielka wiedza o morzu aby wiedzieć, że ludzie, którzy nie znają charakteru takiego akwenu a byli wypychani przez fale oraz wiatr w głąb wód w kilka minut z paniki utopili by się!! Z treści Pana komentarza da się odczuć anty-nastawienie do pracowników bądź właściciela firmy WIBOR. Ja uważam, że życie ludzkie jest najważniejsze i o ratowaniu życia jest właśnie ten artykuł a nie o reklamie firmy. Z mojej strony wielki szacunek dla ratowników. Wielkie dzięki i powodzenia nadal Panowie.
Szkoda, że wyolbrzymione" fenomenalne akcje", są tylko tuszem dla wewnętrznych konfliktów w firmie WIBOR, która cieszyła się złą renomą od początku swojego istnienia. Obok niewykwalifikowanej kadry (tak panie Wiesławie, mam na myśli młodszych ratowników odrabiających magiczne 100h społecznie), jest wiele osób nie umiejących odnaleźć się w prostych, codziennych sytuacjach na plaży, czego byłem naocznym świadkiem. Od pewnego czasu trwa ostra kampania reklamowa, ciekawe ile to jeszcze potrwa...
hmmm... pan Wiesław B. robi sobie naprawdę dużą reklamę, korzystając z każdej okazji, aby się pokazać w prasie. Jeszcze niedawne braki w kadrze i sprzęcie tuszuje" fenomenalnymi" i" spektakularnymi" akcjami ratowniczymi, które w rzeczywistości często są rutynowymi interwencjami. Do szanownego Gościa" Środa [18.08.2010, 11:02] • [IP: 83.168.86.**]" Z przykrością stwierdzam, że jeżeli Pan/i pracę ratowników z WIBOR-a określa jako" świetną" i zauważa, że" działają nawet na niestrzeżonej plaży", to muszę stwierdzić, że brakuje Pani/Panu porównania. Z przykrością bowiem muszę napisać, że praca ratowników z firmy WIBOR mnie specjalnie nie satysfakcjonuje, a podejście pana Wiesława do sprawy ratownictwa jest wg. mojego skromnego zdania nieodpowiednie, bowiem sam fakt, że (sam osobiście to słyszałem od jednego z pracującego w tym sezonie w WIBOR-ze ratownika)" ratownikom się nie chce gwizdać na materace i kółka wypływające za żółtą boję" jest nie na miejscu.
brawo!
Ratownicy spisują się w tym roku świetnie! Brawo! i to działają nawet na niestrzeżonej plaży, wielkie uznanie dla ich pracy! Ukłony!