Jan Szyrocki kojarzony jest przede wszystkim ze Szczecinem. Był muzykiem, inżynierem i nauczycielem akademickim, założycielem oraz – w latach 1952–2003 – dyrygentem i dyrektorem artystycznym Chóru Akademickiego Politechniki Szczecińskiej.
fot. Andrzej Ryfczyński
Od 1965 roku w Międzyzdrojach organizowany jest Międzynarodowy Festiwal Pieśni Chóralnej. Chciałbym przypomnieć pewną ważną postać, dzięki której powstała ta impreza. Był to sam Jan Szyrocki, dyrektor artystyczny i dyrygent jednego z najlepszych chórów akademickich na świecie – pisze Andrzej Ryfczyński, znany świnoujski fotograf.
Jan Szyrocki kojarzony jest przede wszystkim ze Szczecinem. Był muzykiem, inżynierem i nauczycielem akademickim, założycielem oraz – w latach 1952–2003 – dyrygentem i dyrektorem artystycznym Chóru Akademickiego Politechniki Szczecińskiej.
fot. Andrzej Ryfczyński
Chór Akademicki Politechniki Szczecińskiej (CHAPS) założył w listopadzie 1952 roku, będąc jeszcze studentem. Prowadził go - jako dyrektor artystyczny i dyrygent – do końca swojego życia (2003 r.). Zespół odbył tysiące koncertów na wszystkich kontynentach, m. in. uczestnicząc w prestiżowych festiwalach oraz wykonaniach i prawykonaniach dzieł wokalno–instrumentalnych i a cappella. Był zaliczany do najlepszych chórów akademickich na świecie.
fot. Andrzej Ryfczyński
Od 1965 roku Jan Szyrocki pełnił funkcję prezesa Szczecińskiego Oddziału Polskiego Związku Chórów i Orkiestr. Był również inicjatorem, członkiem Komitetu Organizacyjnego i Rady Artystycznej oraz dyrektorem artystycznym corocznej edycji Międzynarodowego Festiwalu Pieśni Chóralnej w Międzyzdrojach. Ta słynna międzyzdrojska impreza organizowana jest od 1965 roku. Tyle na wstępie…
fot. Andrzej Ryfczyński
Z Janem Szyrockim miałem możliwość spotkać się kilka razy. Pierwszy raz - w Świnoujściu, kiedy to ze swoimi studentami profesor szlifował chór akademicki w domu wczasowym „Kolejarz”. Pamiętam, kiedy to na schodach tego budynku studenci zaśpiewali mini koncert dla stojących w tym miejscu przypadkowych słuchaczy. Chór Politechniki Szczecińskiej gościł też w latach 60-tych na festiwalu studenckim „Fama” w Świnoujściu.
fot. Andrzej Ryfczyński
Chciałbym przypomnieć, że w tamtych czasach Międzyzdroje należały do powiatu wolińskiego z siedzibą w Świnoujściu. I wiele formalnych spraw było załatwianych poprzez Wydział Kultury w powiecie, gdzie kierownikiem był Kazimierz Kozłowski, który przeniósł się do Szczecina i od 40 lat specjalizował się w historii współczesnej i historii Pomorza Zachodniego.
fot. Andrzej Ryfczyński
V festiwal w Międzyzdrojach był takim małym jubileuszem. Dla ówczesnej władzy było to też dobrą pożywką dla obchodów XXV- lecia PRL-u. Ozdobą festiwalu był Poznański Chór Chłopięcy pod dyrekcją Jerzego Kurczewskiego, laureat Złotej Liry w 1970 roku. Ze sprawozdania artystycznego możemy się dowiedzieć, że w imprezie uczestniczyło 10 chórów, 700 wykonawców. W tym 6 chórów amatorskich, 1 zawodowy, 3 chóry z zagranicy: Bułgarii, Czechosłowacji ( był taki kraj!) i Szwecji. 11 razy koncertowano w Międzyzdrojach, 1 raz w Świnoujściu i 2 razy w Szczecinie. Zaśpiewano też 12 „serenad” w różnych miejscach Międzyzdrojów, takich jak molo, rynek, park itp. Ze sprawozdania możemy wyczytać, że koncertów wysłuchało 15 tysięcy mieszkańców i wczasowiczów. Dalej dowiadujemy się, że imprezą towarzyszącą festiwalu było 10 prelekcji – spotkań ze znanymi publicystami i krytykami muzycznymi z całej Polski pod nazwą „Rozmowy o muzyce” oraz posiedzenie Rady Artystycznej Zjednoczenia Polskich Zespołów Śpiewaczych i Instrumentalnych z udziałem dyrektorów artystycznych wszystkich województw pod kierownictwem prof. Edmunda Maćkowiaka z Poznania.
Więcej zdjęć można obejrzeć w Międzynarodowym Domu Kultury w Międzyzdrojach.
Andrzej Ryfczyński
źródło: www.ikamien.pl
Kiedyś Festiwal Pieśni Chóralnej to była impreza makro! Chodziłam na występy do muszli koncertowej i Domu Kultury. Było mnóstwo różnorodnych chórów i różnobarwnych pieśni. Potem zrobił się mikro i trochę kościelny... Żal za tym co było, ale wspomnienia są. A Pan Szyrocki tak ładnie opowiadał.