Ponieważ Panowie burmistrzowie nosili to samo nazwisko szybko znaleźli wspólny język, rozmawiając o podobnych problemach występujących w codziennej służbie społeczności lokalnej. Zrodził się nawet pomysł dotyczący nawiązania współpracy partnerskiej, i pewnie zostałby sfinalizowany, gdyby nie tragiczna śmierć naszego burmistrza w dniu 1 05 2001 roku w wypadku samochodowo- kolejowym. Sympatia w sercu jednak pozostała i Pan Leszek Woźniak, były burmistrz Limanowej, obecnie również Viceprzewodniczący Rady Miejskiej poprosił swego kolegę z samorządu, Pana Jana Winiewskiego o odwiedziny w kamieńskim ratuszu, podczas jego pobytu w kamieńskim uzdrowisku. I tak się stało , doszło do spotkania z Jackiem Golusdą, Przewodniczącym Rady Miejskiej w Kamieniu Pomorskim który w dniu 1 05 zabrał gościa z Limanowej na kamieński cmentarz na spotkanie ku pamięci zmarłych Ryszarda Wożniaka i Tadeusza Ramika. Po spotkaniu na cmentarzu, druga część uroczystości odbyła się w Domu Gościnnym ”Na Zapiecku” Pana Wiesława Żelka, gdzie spotkali się radni kadencji 1998 -2002 by powspominać obie postacie kamieńskiego samorządu.

W rozmowie z nami Przewodniczący Winiewski powiedział m.i.n. „Znany jestem w Limanowej dzięki temu, że grałem muzykę rozrywkową oraz na organach w kościele. Ludzie mi zaufali. Staram się realizować złożone obietnice wyborcze. Mam zaszczyt brać udział w polepszaniu życia naszym mieszkańcom. Cieszę się z każdej nowej rzeczy jaka powstaje w naszym pięknym mieście. W Radzie Miasta mamy wspaniałych oddanych sprawie samorządowców. Nie zwracamy uwagi na przynależności partyjne, wspólnie pracujemy dla dobra naszego miasta by wszystkim żyło się coraz lepiej.”

Pan Przewodniczący Winiewski odwiedził również Klub Karate Tokaido by porozmawiać z Andrzejem Jędrzejewskim który w roku 2000 pełnił funkcję zastępcy burmistrza miasta i również miał okazję poznać burmistrza Limanowej Leszka Woźniaka. Kto wie jak dalej potoczą się losy wiele lat temu zawartej znajomości i czym zaowocują?

Życzymy samorządowcom w Limanowej powodzenia w realizacji szczytnej idei pracy dla dobra miasta bez podziału na przynależności partyjnej i dużo zdrowia... po które nomen omen- przyjeżdża się do Kamienia Pomorskiego.