Według informacji naszego Czytelnika, w poniedziałek, 25 kwietnia 2016 roku Prezes Adrian Guranowski miał się spotkać z częścią załogi spółki aby przekazać obraz fatalnej sytuacji finansowej, której dłużnicy mieliby być jej winni ponad 1 mln złotych, w tym także Gmina Kamień Pomorski. Konsekwencje zapaści mieliby ponieść pracownicy PGK poprzez obniżki wynagrodzenia nawet o 500 zł i w razie konieczności zwolnienia. Taki program naprawczy obejmowałby okres od 1 lipca do 31 grudnia br.
Pracownicy poprosili o możliwość spotkania z właścicielem spółki burmistrzem S. Kuryłło. Istnieje prawdopodobieństwo, że ma to nastąpić dopiero na przełomie maja i czerwca- informuje czytelnik ikamien.pl
Pojawiające się coraz liczniej i głośniej pytania wymagają jasnych i klarownych odpowiedzi. Zwróciliśmy się do Zarządu PGK sp. z o.o. W kwietniu przesłaliśmy następujące pytania:
Jaka jest obecnie kondycja finansowa Spółki?
Czy płynność finansowa Spółki i jej kondycja finansowa są w jakiś sposób zagrożone?
Kto jest największym dłużnikiem Spółki? Na jaką kwotę?
Czy w Spółce zaproponowano pracownikom obniżenie wynagrodzeń?
Ilu osób to może dotyczyć, na jaki okres czasu?
Czy Spółka przewiduje zwolnienia pracowników lub odesłanie ich na urlopy bezpłatne?
Mimo wielokrotnych prób nawiązania kontaktu nie udało nam się uzyskać informacji od prezesa PGK. Termin udzielenia odpowiedzi był kilkukrotnie przesuwany. Podczas ostatniej rozmowy poinformowano nas, że Spółka ma czas na udzielenie odpowiedzi do 11 maja.
Dlaczego w tak ważnej sprawie Spółka unika odpowiedzi na proste pytania. Sprawa dotyczy firmy zatrudniającej ponad 100 osób i będącej ważną figurą na lokalnym rynku pracy. Jej upadek odbiłby się na kondycji całego miasta. Pytanie zadaliśmy także właścicielowi spółki czyli Burmistrzowi Stanisławowi Kuryłło. Tu także czekamy na odpowiedź.
Czy czeka nas trzęsienie ziemi i poważne zawirowanie dla całego Kamienia Pomorskiego? Miejmy nadzieję, że już wkrótce wszystko się wyjaśni,
Najlepjej firma stala za prezesa Kolanowskiego stolaz Sob... karjerowicz a reszta do bani. Tylko kasa sie liczy.
Ciekawa jestem kto z mądrali chciałby za te marne grosze pracować w PGK (nie mówię tu o biurze)? wiecie jak wygląda praca tych ludzi w skwarze i w mrozie ? Ci którzy sie skarżą na nieterminowy wywóz śmieci zapominają dodać, że albo ich nie wystawiają na czas, albo zwyczajnie nie ma do nich dojazdu. Pracowników najłatwiej krytykować tylko że o ile się nie mylę to obecnie śmieciarki mają kamery i łatwo jest to zweryfikować. Życzę mieszkańcom, którzy się tak burzą aby wszedł tu na wywóz nieczystości Remontis zobaczycie jaka będzie krótka piłka i nie będzie żadnych powrotów, bo ktoś zapomniał.
A co ty gościu z 19:10:35 wymyśliłeś, to były zupełnie inne czasy. Nie można powiedzieć nic złego to był mądry gość ale z innej epoki. Dzisiaj taka firma to banki fundusze systemy a nie Zdzicho z łopatą i Zocha z liczydłem
a ja osobiście po przeczytaniu wszystkich komentarzy mam uzasadniony powód do wypowiedzi - widocznie pracownikom PGK nie zależy na funkcjonowaniu firmy. Firma podpisała umowy na wywóz nieczystości. I nie prezes czy zarząd to realizują tylko właśnie pracownicy. W okresie ostatnich 5 miesięcy co tydzień winny być wywożone nieczystości z mojej posesji. Co miesiąc nie są wywożone regularnie. Mam na to spisane daty. Ze śmietnika aż kipi. 25 procent moich pieniędzy zapłaconych PGM przez indolencję (lenistwo, zapominalstwo, złośliwość itp) pracowników a nie prezesa idzie w straty. Ba dodatkowo muszę dzwonić z usilnymi prośbami o wywózkę, która odbywa się i tak w najbliższym, wyznaczonym terminie. Rozumiem pewne rzeczy. Umowę zawarłem nie ja tylko gmina. Ale mimo wszystko jako płatnik tejże umowy mógłbym wnieść o kary za nie wywiązanie się z przedmiotu umowy. Tyle że nie mam na to czasu i nie jestem pieniaczem. Jednakowoż sądzę iż pracownicy PGK powinni o tym wiedzieć bo może mieć to przekładnię na ich płace.
Tylko Prezes Sobieski może uratować PGK. Za rządów Sobieskiego PGK kwitł a teraz upada, upad i klap.
Jako pracownik owej firmy powiem tak. Jeśli obniżą mi pensje rezygnuje z pracy i pewnie niejeden tak zrobi. Podobno ludzi chętnych do pracy nie brakuje, więc zobaczymy ilu chętnych się zgłosi na wolne po nas stanowiska pracy.
Do 21:19:45 Chciałbyś likwidacji PGK? możesz pomarzyć a śmieszny jest tylko twój komentarz bo niby kto im pomaga?
Mają długi to zlikwidować. Po co zajmować się PGKiem. Nie potrafią istnieć to likwidacja. Są przedsiębiorstwa którym w Kamieniu nikt nie pomaga. Śmieszne tłumaczenie na kamienskim.info.
jak mają długi to do likwidacji i ok
Go�� • Wtorek [10.05.2016, 11:08:16] • [IP: 51.254.104.*] ma umowę tylko nie chce jej pokazać. Jeżeli to prawda że proponują niższe płace a mają umowę z portalem to świństwo.
Ciekawe czy PGK miaĹo - ma umowÄ z portalem PawĹa U. JeĹźeli tak to na jakich warunkach finansowych
Gosc ⢠Wtorek [10.05.2016, 00:10:44] ⢠[IP: 188.146.75.**] popatrz jak PGK chce to w kilka godzin jest wywiad i wyjaĹnienie. Co prawda dla innego portalu no ale jest. Gdyby prezes byĹ rĂłwnie rozmowny i szybki dla innych pewnie nie byĹoby problemu. WĹadza olewa wszystkie portale i gazety poza swoim jedynie sĹusznym. Szkoda Ĺźe Guranowski teĹź wpisuje siÄ w ten nurt. WydawaĹ siÄ rozsÄ dnym czĹowiekiem.
Jak pupilek Karpińskiego A. Guranowski brał kredyty i udawał menedżera to było dobrze a jak kredyty trzeba spłacać co było do przewidzenia. To nagle to wina Burmistrza Kuryły no proszę. Na zdjęciu jest stara brama Pan prezes zamontował taką nową amerykańską, żeby dozorcy mogli spać w nocy a nie wychodzić i otwierać bramy. Ludzie zaczęła się kampania wyborcza a Guranowski gra w drużynie Karpia jak zawsze zresztą.
Kto prowadzi lub prowadził działalność gospodarczą ten wie że są okresy dobrobytu i takie kiedy trzeba zacisnąć trochę pasa. PGK prowadziło inwestycje unijne przebudowało drogę to miało dużo pieniędzy. Teraz ma pewnie mniej bo roboty zakończone więc być może musi trochę ograniczyć koszty. I dobrze że utną trochę kosztów to chyba lepiej niż podnosić ceny za wodę ścieki czy śmieci?
Gość • Wtorek [10.05.2016, 00:10:44] • [IP: 188.146.75.**] dwa razy się wypowiadasz i dwa razy sugerujesz że pracownik, który ujawnił informacje może mieć problemy w pracy. To przypomina mobbing i sprawę dla inspekcji pracy. Po drugie wyraźnie napisali, że termin udzielenia odpowiedzi był kilkukrotnie przesuwany. Gdyby nic się nie działo wystarczyło jedno -Nie - prezesa i po sprawie. Widocznie coś się dzieje. Pracownicy ze spotkania mają rodziny, bliskich itp. Na mieście się już o tym mówi. Cyba lepiej to przeciąć niż ukrywać. W szczególności że ukryć się tego nie da. Za duża sprawa. PGK udzielając odpowiedzi mógł zamknąć temat a tak podsyca spekulacje. Po co?
Tam rządzą zwolennicy KOD. Pracownikom po 1200 i zupki regeneracyjne.
Któż to jest ten obrońca PGK-u czyżby ten sam co nas karmił informacjami o CBA, CBŚ.. itp. w PGK-u w poprzednich art. A czy jeżeli to Gmina Kamień Pomorski jest dłużnikiem to obniżą też wynagrodzenia włodarzą i pracownikom urzędu? Sam Prezes Guranowski jest ok i pewnie sobie poradzi ale ten tandem z obecnie zarządzającymi pociąga Go w dół, w którym zasadziły się te PORY
Gościu Internauto z 23:10 nikogo nie straszę, zresztą traktuj to sobie jak chcesz. Co do artykułu to w przeciwieństwie do Ciebie właśnie czytam ze zrozumieniem i widzę insynuacje. Padają słowa: zapaść, kryzys, program naprawczy itp., a w artykule brak konkretów i danych. Są informacje o jakimś spotkaniu na którym prezes coś niby przekazał. Jeśli takie spotkanie było to i tak tego nikt nie potwierdzi w sądzie bo wiadomo jakie będą konsekwencje za przekazywanie informacji portalowi. W dodatku zaznaczono że spółka nie udzieliła oficjalnej odpowiedzi, poza jedną że ma czas na odpowiedź. Jeśli jak piszesz nikt nie życzy tej firmie źle to po co pisać niepotwierdzone sprawy, które stawiają wizerunek firmy w niekorzystnym świetle. Nie lepiej było dwa dni poczekać na odpowiedź spółki? Nie wiem kto to doradził, ale pośpiech jest złym doradcą, a w tym wypadku może być także dość kosztownym.
Jak oni sa nierobami wg ciebie pintałachu to wykonaj za nich ich pracę
[09.05.2016, 21:36:13] • [IP: 37.47.73.***] Bierzesz coś, że takie bzdury opowiadasz?
Gościu Prawie Prawniku z 22:18 nie strasz tylko czytaj ze zrozumieniem. Redakcja zadała pytania, nie doczekała się odpowiedzi, niepokoi się brakiem kontaktu zresztą nie tylko w tej sprawie z PGK. Tu nie ma żadnej insynuacji co starasz się insynuować. To nie ten portal. Takie rzeczy to u konkurencji. Jeżeli chodzi o sam PGK to chyba nikt w Kamieniu nie życzy tej firmie źle. Ale w urzędzie nie każdy jest z Kamienia.
Do Gość • Poniedziałek [09.05.2016, 21:36:13] • [IP: 37.47.73.***] zgadzam się.
Jeśli spółka zgodnie z prawem, ma czas na odpowiedź do 11 maja to co oznacza ten artykuł pełny domysłów i insynuacji. A jeśli ma czas, to czy nie lepiej było poczekać na to co firma odpowie, jeśli ma na to termin. Jak znam życie i prezesa to jutro jego prawnicy wezmą się ostro za ocenę tego tekstu w którym już na oko widać kilka słabych punktów procesowych. Już widzę także tego pracownika, który w Sądzie potwierdzi że przekazywał portalowi anonimowo informacje ze spotkania z prezesem. Pewnie potem dostanie awans i podwyżkę. Zresztą takie zasłyszane informacje są niewiele warte w sądzie. Będzie ciekawie zwłaszcza że roszczenia spółki w takiej sprawie mogą być jak na nasze warunki bardzo wysokie.
Ikamien co wy tak PGK atakujecie ?. Za tamtego burmistrza złego słowa nie napisaliście o PGKu. Teraz nagle taki ferment z którego nic nie wynika. Oj nie ładnie.
A gdzie do tej pory była księgowość ?. Gdzie ściągalność ?. Śmieszne sprawy, pracownik ma pokryć koszty zadłużenia ?. To niemożliwe. Nie dajcie się.