Zdania są oczywiście podzielone. Palacze są zbulwersowani. Już zakaz palenia w miejscach publicznych (jak np. przystanki autobusowe czy wybrane restauracje) jest dla nich niedorzeczny.
- Teraz plaże, potem wezmą się za parki, ścieżki, chodniki itd. – mówi jeden z mieszkańców.
Przeciwnicy palenia są jednak odmiennego zdania. Ich główny argument to fakt biernego palenia.
- Nie palę, bo nie chcę się truć. A jeden z drugim, nie zważając na mnie, siada sobie na plaży na kocyku obok i kopci – tłumaczy inny z mieszkańców. – Z jakiej racji ma prawo mnie truć?! Palacze nie mają skrupułów. Nawet jak nieopodal siedzą dzieci.
Nasz rozmówca dodaje, że radni powinni uchwalić odpowiednie przepisy.
Zakazać chodzenia na boso
Gość • Piątek [30.07.2010, 23:43] • [IP: 94.42.39.**] ...ja to bym nieletnim albo już letnim raczej zaproponowała żeby zapalili na plaży - chocby dla zrobienia zdjęcia na iikamien :)
Może najpierw nauczmy się kultury osobistej-to rozwiąże problem niezakłócania innym wypoczynku na plaży czy to paleniem, czy śmieceniem itp. Dlaczego to co razi nas na codzień w naszym najbliższym otoczeniu staje się naszym udziałem 50km od domu, Drodzy Wczsowicze?
Pójdźmy tak jak stan Teksas w USA/skąd wywodzili się dwaj b.prezydenci, a byli senatorowie -czyli reprezentanci ziemi-Bush`owie/ :zabrońmy seksu oralnego i wprowadźmy karę śmierci dla naszych przeciwników;) PARANOJA!!Są ważniejsze sprawy...
jabym proponował zakaz sikania na plazy!!i stawiania parawnów
Ja to bym nieletnim zakazał palenia. .. (Patrz zdjęcie) xP
A niech sobie tam palą, ja bym zakazał opalania na plaży :)
jestem palaczem i będę palić gdzie bedę chciał
wydzielic plaze dla palaczy, golasów opalonych, grubych czarnych białych dla matek z dziećmi i.t.d utrudniać sobie zycie
jak zakazać palenia to i zakazać spożywania alkocholu i wprowadzania zwierząt mało tego wprowadzić opłatę za wejście na plażę dla ludzi z innych województw
SKANDAL ! Kto widział ogniska na plaży? Palić w taki upał? Zakazać palenia, natychmiast !
powinni zakazać , tylko niepalący się trują!!
ja sam palę, ale nie na plaży, za to zawsze jak jestem nad morzem stawiam kloca w wodzie i jest git:D
palacze nie powinni palic na plaży. amen
ale ale urwał, ale no.
tak jak najbardziej
T A K ! ! ! ZAKAZAĆ!!
Gonić palaczy z plaży, nie chodzi się po piasku tylko po petach, a dzieci zaczynają budować zamki ale nie z piasku tylko z papirochów.
Kolejny martwy przepis. Jestem ciekaw kto go będzie egzekwował. To dopiero uczy szacunku do prawa jak i tak nikt sobie z tego nic nie robi. Już widzę te rzesze stróżów prawa czyhających z lornetkami na palaczy. A może reaktywujemy ORMO? :)
ZAKAZ SPRZEDAWANIA TYTONIU i będziecie mieli problem z głowy. a POTEM będą następne zakazy np zakaz jazdy autem nad morze i nie będzie turystów itd, itp...
Nie lubię jak ludzie palą na plaży, ale sam zakaz myślę, że niczego nie zmieni! Ciągle tylko zakazy i zakazy! Ja czasami sam też palę ale czy trzeba to robić na plaży, zapewne nie! I już!
Tak też niepalący nie tracą zdrowia. Na otwartej przestrzeni i przy takiej ilości ludzi palących jednocześnie nie ma mowy o biernym paleniu, więc rownie zasadne jest to, że trace zdrowie psychiczne sluchając wrzeszczacych dzieci lub sluchajac jakie pierdoly niektórzy potrafia wygadywac. Plaża jest miejscem dla każdego. Poza tym nie ma się czym martwić bo nawet jak przepis przejdzie to podobnie jak w innych miastach pozostanie martwym przepisem.
CHLEBAK KMP nie rozumie, że jego zakazy dotyczą sytuacji, w których inni biernie nie tracą zdrowia, a plaża zamiast czystego, żółtego piasku nie staje się popielniczką pełną petów. Ech, szkoda z nim zresztą dyskutować - na pewno puszcza z dymem co najmniej paczkę papierosów dziennie.
To ja jeszcze zaproponuje kilka innych zakazów: 1. Zakaz wprowadzania dzieci, bo biegają, sypią piaskiem i krzyczą. 2. Zakaz plażowania dla otyłych i starych ludzi, bo rażą oczy. 3. Zakaz wnoszenia parawanów bo zasłaniają widok 4. Zakaz... 5. Zakaz... Ludzie czy Wy jesteście normalni?
Ach szufladki, szufladki, więcej szufladek... Bo oczywiście niepalący nie brudzą, a wszyscy palący to syfiarze... Do szufladki.