ikamien.pl • Sobota [16.04.2016, 21:23:26] • Świnoujście
„Fala” o krok od sprawienia niespodzianki na Uznamie. Flota – Fala 3:2

fot. Sławomir Ryfczyński
Losy sobotniego spotkania na szczycie piłkarskiej A klasy pomiędzy „Falą” Międzyzdroje, a „Flotą” Świnoujście ważyły się dosłownie do ostatnich minut . Tym razem to gospodarze byli lepsi i pokonali ostatecznie „Falę” 3:2 ale losy tego pojedynku ważyły się już w doliczonym czasie gry. W 94 minucie meczu Tomasz Polarczyk zdobył zwycięskiego gola dla świnoujścian. „Flota” tym samym zachowuje pewne przewodnictwo w tabeli A klasy ale „Fala” wciąż będzie „deptać po piętach” sąsiadom. Mecz w Świnoujściu toczył się przez większość spotkania pod dyktando „Fali”. O przegranej zadecydowała kilkuminutowa mobilizacja gospodarzy w końcówce spotkania.
Znaczenie meczu przewodzących w tabeli drużyn docenili kibice. Z obydwu stron, piłkarzy wspierały grupy zagorzałych fanów. Zorganizowana grupa kibiców, w klubowych barwach „Fali” zdominowała wschodnią trybunę boiska ze sztuczną nawierzchnią przy ulicy Matejki w Świnoujściu. Zespół z Międzyzdrojów wspierali także osobiście burmistrz Leszek Dorosz wraz z małżonką Małgorzatą.

fot. Sławomir Ryfczyński
Już w 21 minucie meczu cała grupa eksplodowała radością po tym jak „Fala” zdobyła pierwszego gola w tym meczu. Strzelec –Piotr Bursa umieścił piłkę w bramce Floty pięknym, plasowanym strzałem z rzutu wolnego. Międzyzdrojanie grali uważnie w obronie nie dopuszczając gospodarzy do sytuacji strzeleckich. Akcje ofensywne budowali natomiast zarówno w ataku pozycyjnym jak i wykorzystując okazje do szybkich kontrataków.

fot. Sławomir Ryfczyński
Na drugiego gola w tym meczu, kibice czekali do 54 minuty. Tym razem „nie do obrony” uderzał Dominik Łaba. Część kibiców gospodarzy, widząc nieporadność swoich graczy w konstruowaniu akcji ofensywnych liczyła się już w tym momencie z przegraną swojej drużyny. Tymczasem, w 73 minucie sprawna akcja „Floty” i celny strzał Marka Sokołowskiego odmienia obraz gry. Ożywia się publiczność gospodarzy, a piłkarze uwierzyli, że są w stanie uratować się przed przegraną. Na kilka minut przed regulaminowym końcem meczu rozpoczyna się oblężenie pola karnego Międzyzdrojan.

fot. Sławomir Ryfczyński
Ci jednak bronią się dzielnie aż do 85 ,minuty. Sytuacji strzeleckiej nie marnuje wówczas napastnik biało-niebieskich „Michał Nowak. Końcówka meczu jest bardzo zacięta, obfituje w ostre wejścia na granicy faulu. Kilkakrotnie arbiter przerywa grę wzywając na boisko pomoc do kontuzjowanych.
W efekcie mecz zostaje przedłużony i w 94 minucie gry Tomasz Polarczyk zwieńcza starania Floty celnym uderzeniem. Mimo przegranej drużyna Fali schodzi ze świnoujskiego boiska z podniesionym czołem, wciąż pozostając w ścisłej ligowej czołówce.
Brawo dla Floty, brawo dla Fali
Byłem, widziałem, chłopcy dali z siebie wszystko, zabrakło szczęścia w końcówce. Brawo panowie jesteście i tak najlepsi w tej klasie.
To już po wszystkim 4 punkty przewagi Floty, tu już nic się nie zmieni w tabeli serie A, a na tym 2 zdjęciu to chyba nakłada i to taka na kartkę
Brawo Fala !
Zal w dupie po takim meczu. Flota kiepska, licza sie tylko indywidualnosci, w swinoujsciu nie ma druzyny
*;*;*;
fala