- 3 kwietnia ule jeszcze były na pewno, wieczorem jeszcze je widziałem. Na drugi dzień gdy przyjechałem około godziny 17.00, uli już nie było. Widoczne były ślady na trawie. Prawdopodobnie ktoś przyjechał z przyczepą. Sprawa została zgłoszona na policję. Jest śledztwo prowadzone w tej sprawie. Powiadomieni są także pszczelarze w okolicy. Prawdopodobnie zamieszany jest to samochód na koszalińskich tablicach rejestracyjnych, volkswagen touran który jeździł po Golczewie. Nie wiadomo czy jest to ściśle powiązane ze sprawą. Wartość skradzionych uli to około 2 tysięcy złotych. Ule są dla mnie pamiątką po zmarłym ojcu, dlatego zdecydowałem się wyznaczyć nagrodę za pomoc w ich odnalezieniu - mówi właściciel uli.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Podobno giną pszczoły
ufo porwało
W Raszkowie (wielkopolskie) też ktoś ukradł ul :D O co chodzi? XD Jakaś akcja?
No nie Złodzieje kradną telefony/rowery telewizory/narzędzia ale ule serio w sumie bezrobocie ogromne a wymagania do pracy większe!Więc kradną co się da!
Wcale nie prawda że wszyscy pszczelarze powiadomieni. kto niby informował pierwsze czytam to tu na portalu