Burmistrz podkreślał jednak, że gmina Kamień Pomorski nie jest stroną w tym sporze.
- Nie jesteśmy właścicielami gruntów na których ten maszt ma się znajdować. Tego typu inwestycję, wydają się być nieodłącznym elementem naszej komunikacji. Tutaj należy zadać sobie pytanie czy lokalizacja tego masztu jest odpowiednia. Wyraźnie jest powiedziane, że na tym terenie ma być zabudowa mieszkaniowa co zobowiązuje inwestora, aby inwestycja była możliwa musi on spełnić pewne obowiązki m.in. związane z przepisami odrębnymi, w tym przypadku są to kwestie zdrowotne. Należałoby wrócić do stanu pierwotnego, czy lokalizacja w tym miejscu jest dobra. Zgadzam się z mieszkańcami, że jest wiele innych miejsc, których lokalizacja pozwoliłaby na bezpieczne usadowienie tego typu masztu. Dla dobra mieszkańców, ogółu i inwestorów powinniśmy znaleźć inną lokalizację tego przedsięwzięcia- mówił w trakcie audycji burmistrz Kamienia, Stanisław Kuryłło.
W Radiu Szczecin wypowiedziała się także Magdalena Kłosowska, inspektor wydziału budownictwa ochrony środowiska rolnictwa i leśnictwa starostwa powiatowego w Kamieniu Pomorskim. Według jej opinii pozwolenie na budowę w tym wypadku zostało wydane zgodnie z prawem.
Podczas radiowej audycji mówiono o tym jak maszty telefonii komórkowej wpływają na zdrowie człowieka.
- Badania naukowe dowodzą, że bliska odległość masztów telefonii komórkowej ma zły wpływ na zdrowie człowieka- mówili dziennikarze.
Jak się okazuje mieszkańcom Wrzosowa nie została odebrana ostatnia nadzieja, wciąż wierzą oni, że ogromny maszt nie wpisze się na stałe w krajobraz ich miejscowości.
Gość • Poniedziałek [04.04.2016, 22:31:59] • [IP: 92.225.177.***] proszę zapoznać się z pisemnym stanowiskiem gminy. Gmina na piśmie stwierdza że nie ma przeszkód i plan nie zabrania takiej budowy. Nie wiem dlaczego burmistrz teraz twierdzi coś innego.
a w którym dokładnie miejscu ma stać ten maszt
Postanowienie sadu w sprawie masztu w Brzezinie: Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku II OSK 1014/11 wskazał, że ustalone granice strefy zagrożenia występujące w związku z promieniowaniem elektromagnetycznym świadczą o wykroczeniu oddziaływania przedmiotowej inwestycji poza granice konkretnej nieruchomości, co stanowi o sprzeczności z rygorami planu miejscowego, a tym samym niezgodności z prawem udzielonego pozwolenia na budowę. Jednocześnie NSA zaznaczył, że dla oceny sprawy nie miało znaczenia to, na jakiej wysokości występuje niekorzystne oddziaływanie anten stacji bazowej. W konkluzji NSA stwierdził, że w sprawie wykazano w sposób bezsporny, iż uciążliwość przedmiotowej inwestycji wykracza poza granice terenu, do którego inwestor ma tytuł prawny...udzielenie pozwolenia na budowę nastąpiło z naruszeniem prawa, konkretnie art. 35 ust. 1 pkt 1 Prawa budowlanego.
Pani Magdaleno! Pozwolenie na budowe zostalo wydane nie zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego! Jest tam wyraznie napisane uslugi komercyjne o uciążliwości zamykającej się w granicach własnej dzialki. Ten maszt nie ma prawa powstac w tym miejscu.
Gość • Poniedziałek [04.04.2016, 20:46:00] • [IP: 83.11.177.***] Maszty, markety, wiatraki. Pozwolenie od ręki.. . bylo sie wybudowac dalej w lesie albo na polu
Trzeba podjąć zdecydowane działania Mieszkańcy. Dzisiaj wylewano fundament.
Dobrze niech stawiają. Przynajmniej będzie cywilizacja i internet LTE, a nie ta tandeta po kablu gdzie po 19 nie da się nic podziałać w internecie bo muli. Lepiej niech będzie taki wysoki maszt niż mieli by instalować nisko na jakimś budynku.
Maszty, markety, wiatraki. Pozwolenie od ręki. ..
decyzja należy do mieszkańców, to mieszkancy mają głos, nie dajmy się, trzymajmy się razem, nie chcemy masztu
Jestem stanowczo przeciw lokalizacji tego rodzaju masztów na osiedlu mieszkalnym !!
trzy tygodnie i wszyscy zapomną o sprawie ;) a zasięg będzie, będziue lepiej, bęedzie internet lte (w koncu pozbedziemy sie neostrady), gorzej, ze obok ma powstać 12 wiatraków - cała elektrownia wiatrowa, na ten temat milczymy? tabu?
Burza w szklance wody ale co niektórzy lubą być w centrum uwagi.
Czas na uwagi jest na etapie uchwalenia PZP, ewentualnie przy wydawaniu warunków zabudowy, wszystkie strony musiały wiedzieć przed wydaniem pozwolenia na budowę, że będzie tam maszt. Jest o chyba grunt rolny trzeciej klasy.Czy było badanie na oddziaływanie na środowisko. Podobna ssprawa była w Międzywodziu
gdzie na wsi powstają świetlice przecież obiecane nowych 6 świetlic przez Kuryłłę nie powstanie do tego zabrał fundusz sołecki!
Burmistrz chciałby zeby maszt stanoł na terenie miejskim ktorego właścicielem jest gmina wtedy mógłby kase zgarnąć dla siebie, moze znowu by auto zmienił na nowsze jak po tym jak został burmistrzem.W Przybiernowie taki masz stoi kolo domu na podwórku juz 20lat i tam nikomu nic sie nie dzieje.Masakra co sie dzieje w tym kamieniu niech władza zacznie cos tu robić na wioskach powstają swietlice a w mieście powiatowym dzieci i młodzież nie ma gdzie iść, żenujące to jest Stachu