W dniu 11 lutego 2016r. w Domu Wczasów Dziecięcych, pracownik Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Kamieniu Pomorskim Antonina Kawecka w ramach bezpiecznych ferii, przeprowadziła zajęcia edukacyjne z dziećmi i młodzieżą z obozu sportowego Miejskiego Klubu Sportowego „Victoria Świebodzice”.
Dzieci do lat 12 (8 osób) uczestniczyły w zajęciach poświęconych profilaktyce grypy. Podczas zajęć wykorzystano wiersz „Karolina” Hanny Łochockiej. Omówiono obraz kliniczny i powikłania pogrypowe, jak również metody zapobiegania, w tym zalecenia Głównego Inspektora Sanitarnego w zakresie profilaktyki grypy. Wiedza dzieci z zakresu grypy i jej profilaktyki jest zadowalająca.
Z młodzieżą w wieku od 13 do 16 lat został zreferowany temat o dopalaczach – nowych narkotykach. Na wstępnie młodzież – 21 osób - rozwiązała krzyżówkę z hasłem „Biorąc nie jesteś sobą”. Następnie omówiono niepożądane działanie dopalaczy oraz ryzykowne zachowania młodzieży. Przekazano materiały edukacyjne- ulotki o dopalaczach. Przeprowadzone zajęcia wykazały duże zainteresowanie młodzieży i chęć pogłębiania tej wiedzy.
źródło: Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Kamieniu Pomorskim
pewnie temu Panu żal osiedlowego sklepikarza bo sam nim jest i ma prawo się wypowiadać jak każdy, a boli go jak każdego, że on musi a niektórzy nie muszą, płacić podatki, być kontrolowani przez sanepid, akurat w państwie praw nie powinno być równych i równiejszych
można by pisać i pisać
"widac gołym okiem" świetne podejście do sprawy.Moze Na Inspektora sanepidu?Jesteś świetnie zorientowany co się dzieje w kliku miejscach w tym samym czasie:)obserwujesz handelek obwozny, panią na krzesełku w środku miasta, knajpki nad morzem. Rozumiem że ogarniasz ten temat jednorazowo? Zal Ci jedynie człowieka ze sklepiku osiedlowego.Ciekawe dlaczego?
Przestałem chorować na grypę odkąd przestałem się na nią szczepić.
Ta instytucja jest uwikłana politycznie i należy jej zrobić rentgen. PIS zainteresuje się niebawem.
Ja to się dziwię jak to jest, że człowiek prowadzący sklep osiedlowy 2x do roku musi badać wodę która pochodzi z miejskiego wodociągu. To sama w sobie już powinna być ok skoro to miasto mu ją sprzedaje. To raz, dwa - jak to jest z tymi cwaniakami co handelek prowadzą z rybami taki obwoźny? jakoś ich nie ganiacie, zamknie klapę i odjedzie wpi...du, problem znika. To jest ciekawe. Albo jeszcze ciekawy numer, siedzi sobie pani na krzesełku, na chodniku w wytłaczankach jaja. kilkadziesiąt wytłaczanek, lato, 35 stopni w słońcu od 10 do 16 tak siedzi. Parasol robi cień, ale dla niej. Środek miasta. I nie widzicie problemu? Pewnie, to samo w sezonie nad morzem. W knajpach syf, niedomyte szklanki, talerze, alkohol wątpliwej jakości. Biznes się kręci, sanepid wpada zapowiedziany i nic nie znajduje, bo biznesmen pochował towar razem z pracownikami bez aktualnych książeczek. I nie zwalać winy na PiS, bo oni jeszcze do naszego burdeliku z kagankiem oświecenia nie dotarli.
Znowu Sanepid i ich śmieszna profilaktyka grypowa. Co, znowu szczepionki? Podejście z każdej strony byle do celu. Czy Sanepid zna się na profilaktyce grypowej? Raczej wątpliwe
kamienski sanepid zamiast ajmowac sie pierdolami to niech lepiej ukaraja intermarche za stare smierdzace porcje rosolowe