W ubiegłym roku rodzice z powiatu kamieńskiego dostali 22 grzywny od wojewody za uchylanie się od obowiązkowych szczepień dzieci. Łącznie na kwotę 6600 zł. Wojewoda nadal rozpatruje 4 wnioski o wszczęcie egzekucji administracyjnej oraz zastosowanie grzywny.
W całym ubiegłym roku kamieński sanepid wysłał do mieszkańców powiatu 23 pisma informujące o obowiązkowych szczepieniach, 47 wezwań do wykonania tego obowiązku, 33 upomnienia. Gdy nie było reakcji, do wojewody poszło 27 wniosków o egzekucję administracyjną tego obowiązku. Tyle samo wydano tytułów wykonawczych.
W ubiegłym roku na terenie powiatu kamieńskiego szczepieniami objętych było 7 867 dzieci i młodzieży do ukończenia 19 roku życia.
- Realizacja szczepień ochronnych w naszym powiecie przebiega prawidłowo - informuje starszy asystent Iwona Gośka z oddziału nadzoru sanitarnego Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Kamieniu Pomorskim. - Wskaźniki zaszczepienia są wysokie i nie odbiegają od wskaźników województwa zachodniopomorskiego. Niemniej jednak rozszerza się skala problemu rodziców uchylających się lub odmawiających poddawania swoich dzieci obowiązkowym szczepieniom ochronnym. W związku z przypadkami uchylania się od szczepień obowiązkowych oraz wahaniami rodziców co do ich celowości, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Kamieniu Pomorskim przed wszczęciem postępowania administracyjno - egzekucyjnego w pierwszej kolejności prowadzi działania informacyjne, mające na celu uświadomienie korzyści wynikających z uodpornienia dziecka przeciw chorobom zakaźnym, a także konsekwencji prawnych wynikających z odmowy poddania dziecka obowiązkowym szczepieniom.
Jak informuje kamieński sanepid, w 2015 roku w „rejestrze osób uchylających się od obowiązkowych szczepień ochronnych” odnotowano 21 osób, natomiast na koniec roku 2015 było już tylko 16 osób uchylających się od szczepień. Wskutek podjętych działań przez PPIS w Kamieniu Pomorskim zaszczepiono troje dzieci, a u dwójki dzieci po konsultacji u specjalisty odroczono termin szczepień.
- Ruchy antyszczepionkowe rozpowszechniają nierzetelne informacje o szczepionkach i następstwach ich stosowania, co wywołuje niepokój wśród rodziców i niektórych realizatorów szczepień prawidłowo - informuje Iwona Gośka. - To niekorzystne dla realizacji szczepień ochronnych zjawisko może być w przyszłości przyczyną utraty odporności zbiorowiskowej oraz skutkować szkodliwymi społecznie następstwami i doprowadzić do nawrotu chorób, których niska zapadalność utrzymywana jest dzięki wieloletniemu programowi szczepień ochronnych.
Jak informuje sanepid, PPIS w Kamieniu Pomorskim, jako organ administracji publicznej sprawujący nadzór nad realizacją szczepień ochronnych, jest uprawniony w trybie przewidzianym w przepisach ustawy z dnia 17 czerwca 1966r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (Dz.U. z 2014 r. poz. 1619 tj. z późn.zm.) do żądania w drodze egzekucji administracyjnej wykonania obowiązku szczepień. Przepisy ww. ustawy jednocześnie nakładają na organy PIS, jako wierzyciela tego obowiązku, prawny obowiązek podejmowania wszelkich czynności zmierzających do zastosowania przewidzianych prawem środków egzekucyjnych w celu nakłonienia osoby uchylającej się od wykonania obowiązku szczepień ochronnych. Organem egzekucyjnym właściwym w sprawie prowadzenia egzekucji obowiązku szczepień jest wojewoda, do którego kierowane są wnioski. Skierowanie wniosku do wojewody o egzekucję administracyjną obowiązku szczepień jest poprzedzone wystosowaniem do osoby uchylającej się upomnienia zawierającego wezwanie do wykonania obowiązku szczepień ochronnych z zagrożeniem skierowania sprawy na drogę egzekucji administracyjnej, następnie sporządzeniem tytułu wykonawczego.
Każdy kij ma dwa końce. Ruch antyszczepienny to lobby producentów antybiotyków i innych leków na choroby zakaźne, którym spadają obroty, bo część chorób, na które wyprodukowali szczepionki zanika, więc potrzebne jest grono niezaszczepionych, żeby utrzymać aktywność chorób i zbyt na zalegające w magazynach leki. Co więc gorsze? Ryzyko powikłań po szczepiniu (0, 1%) czy umieralność z powodu epidemii (3-10%)? Z punktu widzenia zbiorowości... chyba jasne.
tak macie rację - o szczepieniach powinni decydować rodzice i ich dzieci - przecież oni są wszechstronnie wykształceni i w temacie szczepionek, razem z dr gogle, decydować co jest dobre, a co nie, a jak już zaszczepią ich latorośl, to wzorem murzyńskich" oświeceńców" ucinać rączki dzieciom powyżej zaszczepienia... powodzenia i głupoty gratuluję. ..
Jest dwa razy więcej szczepionek teraz jak 20-30 lat temu. Przy okazji więcej alergii, astmy i cukrzycy, o chorobach neurologicznych nie wspomnę. Co na to SANEPID?
Gość • Wtorek [09.02.2016, 14:00:44] • [IP: 46.171.205.***] Większy wpływ ma na to poprawa higieny życia. Szczepień nie powinno się ani gloryfikować ani demonizować. Prawda jest jednak taka, że to, co w szczepionkach fundują koncerny farmaceutyczne to jest po prostu gówno (szczepienia 6w1?!). Szczepionki kupione - kasa. Powikłania poszczepienne - kasa. Kasa kasa kasa. Decyzja powinna należeć do rodziców i tyle. W końcu to oni pozostawieni są sami sobie z problemem. Szczerze? Ja chyba zrezygnuję z posiadania dzieci, skoro mają mi je otruć. Przymusowo. Wielu jest teoretyków, którzy wszelkie rozumy pozjadali. Najczęściej nie posiadający potomków.
Uwazam ze taka decyzja powinna nalezec wyłącznie do rodziców.To nasze dzieci i my powinnismy decydowac czy szczepimy czy nie.
Niedługo tylko szczepieniami będzie można zapobiegać niektórym chorobom zakaźnym, bo nie będzie na nie leków. Co do autyzmu i porażeń, nie było szczepionek, a autyzm zdiagnozowano jako schorzenie w 1947 roku. Porażenia mózgowe były od zawsze. Przykład pozytywnego działania szczepień : choroba Heinego Medina, nie było szczepień tysiące umierały, albo były okaleczone, dziś - praktycznie nie istnieje. Odra, świnka, prawie nie ich ma. Te które zaszczepiono p/ospie wietrznej - nie zachorowały. Jakoś rodzice nie mają oporów by dzieci faszerować antybiotykami, a skutki uboczne są wielokrotnie większe. O chemii w jedzeniu, nie wspomnę.
Do IP;178:238:243 już ci odpowiadam, otóż dlatego bo to jest Polska, a tam są kraje zachodnie- proste jak sznurek w kieszeni.
skoro dzieci zaszczepione są i nic im nie grozi to dlaczego niby nie przyjmowac tych niezaszczepionych !
zapraszam na strone stop nop!! jesli chcecie wiedziec jakie te szczepionki są bezpieczne
W Polsce szczepienia są obowiązkowe, w krajach zachodnich – dobrowolne. W krajach zachodnich istnieją systemy odszkodowań za powikłania poszczepienne – w Polsce nie.Dlaczego?
Środkiem konserwującym szczepionkę są związki rtęci, które są szkodliwe.U niektórych osób mogą wywołać autyzm lub porażenie mózgowe. Niezależne badania to potwierdziły. Mój kuzyn po jednym z takich szczepień dostał porażenia i tak już zostało.
nie przyjmować do przedszkoli i szkól, jeśli nie było uzasadnienia zdrowotnego przeciw szczepieniom.
Taka moda...