Mężczyźni jadący samochodem WOPRu, powiadomili policję o niebezpiecznie zachowującym się kierowcy opla, zmierzającym w stronę Świnoujścia.
fot. Adam Wójcik
Czwartkowy wieczór nie zapowiadał niczego szczególnego dla dwójki znajomych. Tomasz Szulc - ratownik WOPR jadąc wraz ze swoim kolegą dziennikarzem - Adamem Wójcikiem, zauważyli na wysokości zjazdu do miejscowości Międzyzdroje, jadący od strony Szczecina samochód. Mężczyzna kierujący żółtym oplem tigrą, zaczął wykonywać niebezpieczne manewry, to skłoniło naszych bohaterów do użycia niebieskich świateł i dźwięków. Wtedy rozpoczęła się akcja niczym z filmu sensacyjnego!
Mężczyźni jadący samochodem WOPRu, powiadomili policję o niebezpiecznie zachowującym się kierowcy opla, zmierzającym w stronę Świnoujścia.
fot. Adam Wójcik
Całą sytuację opisuje ze szczegółami dziennikarz jadący samochodem WOPRu - Adam Wójcik:
- Jechaliśmy od strony Szczecina. Na wysokości zjazdu do miejscowości Międzyzdroje, zauważyliśmy opla tigrę który jechał całą szerokością jezdni w kierunku Świnoujścia. Zadzwoniłem więc na policję z informacją o pojeździe który porusza się po drodze stwarzając zagrożenie. Po przejechaniu około 800 metrów, kierujący pojazdem marki opel wykonał kilka niebezpiecznych manewrów, co skłoniło nas do użycia świateł barwy niebieskiej oraz sygnałów dźwiękowych. Jak się później okazało, kierujący nie reagował na próby zatrzymania, a wręcz przeciwnie, przyspieszył. Na szczęście po przejechaniu kolejnych kilkuset metrów, kierowca stracił panowanie nad pojazdem na rondzie, w wyniku czego wjechał w ślepą uliczkę. Podczas próby wyciągnięcia kierującego z samochodu, wykonał on jeszcze dwa manewry w trakcie których uderzył w auto WOPRu. Po krótkiej chwili udało nam się wyciągnąć kierującego z pojazdu. Mężczyzna został obezwładniony i położony na ziemię. Czekaliśmy na patrol policji, którzy po 2 minutach przybyli na miejsce i przejęli pijanego kierującego, który nie chciał współpracować i odmówił badania na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Policjanci pojechali z zatrzymanym na badanie krwi do szpitala. 38-letni mieszkaniec Świnoujścia został zatrzymany - opisuje Adam Wójcik.
fot. iswinoujscie.pl
Bohaterom którzy zatrzymali pijanego kierowcę, gratulujemy odwagi i obywatelskiej postawy. Gdyby nie ich czujność, pijany kierowca mógłby pozbawić kogoś życia...
źródło: www.ikamien.pl
Przeciwnicy tego zatrzymania pewnie by wypili z kierowcą i jeszcze do auta wsadzili żeby spokojnie odjechał
I CZAR PRYSŁ. DWA SŁOWA ZA DUŻO PROSZĘ PANA. MOŻE JEST PAN ODWAŻNY ALE KULTURA...NAWET PAN NIE WIE JACY WSPANIALI SĄ LUDZIE Z ZESPOŁEM DOWNA. MÓGŁBY SIĘ PAN DUŻO OD NICH NAUCZYĆ
haha Milicja położy laskę ale ktoś pewnie nie Oj Panie z WOPR-u obyś był w dobrej kondycji fizycznej gdyż Pan obezwładniony i pijany może mieć trzeźwych i myślących przyjaciół. A tu krótkie nóżki nadwaga i zdjęcie które wręcz krzyczy to JA !!
Bezprawnie użyli świateł w samochodzie. Pozbawili człowieka wolności. Znieważyli na miejscu zdarzenia i upowszechnili nagranie bez zgody sądu. Dwóch narwańców, którzy nie zdają sobie sprawy z tego co zrobi z nich dobry adwokat. A wystarczyło zabrać kluczyki albo zwyczajnie zawiadomić policję. Zrobili sobie reklamę? No nie wiem, tym bardziej, że nie wiadomo czy rzeczywiście był wypity a nie np. pod wpływem narkotyków. Nie chciałbym być w ich skórze jak się okaże że był trzeźwy.
ratownik do ukarania za używanie pojazdu służbowego do innych celów niż służbowych.ratownik wopru użył pojazdu do prywatnych przejażdzek z kolegą.ratownik jeśli coś może to na plaży a nie w centrum miasta.chyba zapomniał do czego służą światła błyskowe i dzwiękowe.Ciękawe czy ma wkładkę na pojazdy uprzywilejowane.
Żal czytać wasze komy żyjemy w chorym kraju. ciąż się jeden z drugim ze nie spowodował wypadku pomożesz źle nie po możesz też jak Tu do godzić
powinna byc przyznana premia dla ratowników dzieki im nie doszlo do tragedii przez pijanego kierowce
No tak bohaterzy postawa jak postawa, ale musicie wiedzieć o jednym, ludzie w dzisiejszych czasach są MŚCIWI, co może w póżnjejszym bycie odbić na własnej skórze.
Ich obywatelski obowiązek powinien skonczyć się na zawiadomieniu policji ewentualnie jazda za podejrzanym kierowcą.niesą przeszkoleni do pościgów magli narazić osoby postrnne. nierozsądne zachowanie ze strony tych panów.
To co zrobił ten ratownik to ze dwa razy złamał prawo i teraz powinien być pociągnięty do odpowiedzialności. To nie są bochaterowie tyko frajerzy, jak on się zachowuje wyzywa innego człowieka. Ja jutro idę na ulice łapać przestępców skoro policja ich nie łapie. Niedługo w tym kraju leśnicy będą do pożarów jeżdzić.
No no pozazdrościć zatrzymania obywatelskiego, ja jednak w tych czasach nie narażałbym się na proces cywilny co innego uniemożliwić dalszą jazdę a co innego obezwładnić.
Rozumiem zdenerwowanie pana ratownika ale te wyzwiska były zbędne. Zespół Downa to ciężka choroba a nie gatunek człowieka charakteryzujący się nieodpowiedzialnym zachowanie na drodze.
krzyż im postawic za odwage hahaha
Super. Brawo za odwagę.
Wcale nie wyszli na bohaterów w świetle prawa powinni za wszystko beknąć od a..do zet.Wielki ratownik z pismakiem sprawiedliwość chcą wymierzać na własną rękę.Narazili kierującego na utratę zdrowia lub życia a to jest czyn karalny.Zgłosić na policję i na tym ich rola powinna się zakończyć. Kierującemu pod wpływem alkoholu wymierzyć taką karę żeby zapamiętał do końca życia jakim jest idiotą.
Co to za film ? Bohaterowie jak z koziej, , , , , , , , , , , ,
Policjant czy radny? A może to i to :)
Propsy.
Ładnie, pięknie.Ale za zglebowanie pierdniecie.
syf
Brawo chłopaki
Brawo chłopaki, w najbliższym czasie już po pijaku jeździł nie będzie.Dla nich powinna być przyznana dobra nagroda, pozdrawiamy serdecznie i życzymy dalszej odwagi
brawo
Downie pier. ... Ładnie panie ratowniku, ładnie. Nie życzę choroby w rodzinie !